Jazda pod wpływem narkotyków jest traktowana podobnie jak jazda pod wpływem alkoholu. Za jazdę pod wpływem narkotyków grozi do 2 lat więzienia. Jeżeli sprawca był już skazany za jazdę pod wpływem narkotyków może dostać karę pozbawienia wolności nawet do lat 5. Jazda pod wpływem narkotyków jest przestępstwem Zgodnie z art. 178a Kodeksu karnego osoba znajdująca się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego prowadząca pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. W sytuacji, gdy sprawca był już skazany prawomocnie za jazdę pod wpływem środka odurzającego lub obowiązywał go zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Zobacz też: Prowadzenie pojazdu pod wpływem i w stanie po użyciu alkoholu W tym miejscu należy wyjaśnić, czym jest środek odurzający. Zgodnie z art. 4 pkt. 26 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii środkiem odurzającym jest substancja pochodzenia naturalnego lub syntetycznego, która działa na ośrodkowy układ nerwowy. Szczegółowy wykaz środków odurzających znajduje się w załączniku pierwszym do tej ustawy. Należą do nich konopie, morfina, kokaina i wiele innych. Warto zaznaczyć, że na liście znajdują się niektóre leki psychoaktywne, leki używane wyłącznie w szpitalach (np. sufentanil) lub leki używane w leczeniu zwierząt (np. ketamina). Należy zwrócić uwagę na wyrok Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 30 sierpnia 2016 r. (sygn. akt VI Ka 460/16), w którym wyraźnie stwierdzono, że środkami odurzającymi są nie tylko te objęte ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, ale również wszelkiego rodzaju substancje pochodzenia naturalnego lub syntetycznego oddziałujące negatywnie na ośrodkowy układ nerwowy, powodując stan odurzenia, np. substancje psychotropowe lub zamienniki środków odurzających. Ponadto zdaniem sądu nie można z zakresu pojęcia środków odurzających wyłączyć leków, które wpływają na sprawność psychomotoryczną kierowców (mimo, że również nie zostały objęte wykazem załączonym do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii). Zobacz też: Transparentność postępowania karnego Statystyki policyjne pokazują, że liczba przestępstw określonych w art. 178a (czyli prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego oraz w stanie nietrzeźwości) spada. W 2012 r. liczba przestępstw stwierdzonych wynosiła 141 951, a dwa lat później już 74 438. Jazda po użyciu narkotyku wykroczeniem Od osoby prowadzącej pojazd w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego należy odróżnić osobę, która prowadzi w stanie po użycie alkoholu lub podobnie działającego środka. Taka sytuacja przewidziana została w Kodeksie wykroczeń. Zgodnie z art. 87 § Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych. Jak widać w jest mowa nie o środku odurzającym, a o środku działającym podobnie do alkoholu. Środkami działającymi podobnie do alkoholu zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia w sprawie wykazu środków działających podobnie do alkoholu oraz warunków i sposobu przeprowadzania badań na ich obecność w organizmie są: opioidy; amfetamina i jej analogi; kokaina; tetrahydrokanabinole; benzodiazepiny. Aby ustalić czy sprawca ma w organizmie wyżej wymienione środki przeprowadza się testy ze śliny lub w warunkach laboratoryjnych z krwi. Zobacz też: Kiedy sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na zawsze? Bardzo istotną kwestią, aby odróżnić czy sprawca popełnił przestępstwo czy też wykroczenie, jest ustalenie czy był w stanie po użyciu podobnie działającego środka do alkoholu, czy był pod wpływem środka odurzającego. Sąd Najwyższy orzekł, że w aktualnym stanie prawnym, sąd rozpoznający sprawę o przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji popełnione pod wpływem środka odurzającego, każdorazowo musi ustalić, czy środek ten miał realny wpływ na sprawność psychomotoryczną kierującego pojazdem w stopniu podobnym, jak w sytuacji znajdowania się pod wpływem alkoholu (sygn. akt IV KK 136/13). Na uwagę zasługuje również wyrok Sądu Okręgowego (sygn. akt VI Ka 460/16), w którym sąd podkreśla, że aby przypisać sprawcy przestępstwo z art. 178a należy poza stwierdzeniem, że w organizmie znajduje się środek odurzający, stwierdzić istnienie zewnętrznych zaburzeń psychicznych. Zaburzenie psychiczne powinny odpowiadać tym, jakie wywołuje zawartość alkoholu określająca stan nietrzeźwości. Dla skazanego bardzo istotne jest to, czy sąd uznał popełnienie wykroczenia czy przestępstwa. Bardzo istotną różnicą poza karą jest to, że skazania za wykroczenie w Krajowym Rejestrze Karnym nie ujawnia się. Ustawa Prawo o ruchu drogowym, dokładnie w art. 45, także zabrania kierowania pojazdem w stanie po użyciu środka działającego podobnie do alkoholu. Kierowca po użyciu środka działającego podobnie do alkoholu może być zatrzymany przez strażników gminnych, miejskich, leśnych oraz funkcjonariuszy Straży Parku. Strażnicy, do czasu przyjazdu Policji, mają obowiązek uniemożliwić kierowanie pojazdem takiej osobie (art. 129 f Prawa o ruchu drogowym). Źródło:Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających. Kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po spożyciu alkoholu lub środków działających podobnie do alkoholu. Liczba punktów karnych przydzielanych za przekroczenie prędkości. Zgodnie z nowym taryfikatorem kierowca za przekroczenie prędkości:
Jazda po alkoholu lub narkotykach w Niemczech – pomoc prawnika No cóż, stało się. Więcej tego nie rób – pewnie już o tym teraz skupmy się na tym, żeby Twoja odpowiedzialność i koszty były jak najmniejsze. Z pomocą doświadczonego w tych sprawach prawnika może udać się skrócić czas oczekiwania na odzyskanie uprawnień i zmniejszyć wysokość grzywny. Co Ci grozi? Jeśli złapano Cię podczas jazdy pod wpływem alkoholu / środków odurzających, to sprawa karna Cię nie ominie. A konsekwencje? Wszystko zależy od przepisy pozwalają zastosować nawet karę pozbawienia wolności. Z mojej praktyki wynika, że najczęściej będzie to jednak: wysoka grzywna (uzależniona od Twoich zarobków – zwykle wynosi ona kilka tysięcy euro) oraz utrata uprawnień do jazdy (utrata prawa jazdy) oraz co najmniej kilkumiesięczny okres karencji na odzyskanie uprawnień do jazdy w Niemczech oraz obowiązek zaliczenia badania MPU/Idiotentest, jako warunek konieczny uzyskania / uznania Twoich nowych uprawnień do jazdy w Niemczech. Wszystkie te konsekwencje oznaczają, że potrzeba wiele czasu i pieniędzy, by znów móc zgodnie z prawem podróżować jako kierowca. Ale jeszcze nic straconego! Jak mogę Ci pomóc? Jestem polskim prawnikiem, ale mieszkam w Niemczech i od lat zajmuję się pomocą kierowcom w sprawach, które wymagają kontaktu z niemiecką policją i innymi organami oraz sądami. Mam ogromne doświadczenie w wyciąganiu kierowców z tarapatów, znam tutejsze przepisy, sposoby działania policji i praktykę sądów. Sprawnie przeprowadzam Klientów przez skomplikowane niemieckie procedury. Już po pierwszym kontakcie ze mną, będziesz wiedzieć, jakie masz możliwości działania w swojej sprawie. Poznaj opinie moich Klientóww sprawach o odzyskanie prawa jazdy w Niemczech […] Niedawno skontaktowałem się z Panem Adamem, który po zapoznaniu się z moją sytuacją w oparciu o swoje doświadczenie był w stanie wycenić moje szanse na uniknięcie testów MPU. Przygotował dla mnie potrzebne wnioski i wskazał odpowiednie urzędy które były przychylne mojej sprawie. […] już po upływie dwóch miesięcy ponownie dostałem możliwość kierowania pojazdami po terenie Niemiec.[…] dla tych którzy liczą, że na forach, blogach czy innych stworach internetowych znajdą rozwiązanie dla swojej indywidualnej sprawy, zaznaczę wyraźnie, że lepiej od razu skontaktować się ze specjalistą takim jak Pan Adam. Pan Adam to rzetelny i uczciwy prawnik. straciłem prawo jazdy w lipcu, a w sierpniu miałem je już w domu. nie mam słów jakich mógłbym użyć, aby mu podziękować. Dziękuję Panie Adamie za wszystko i kochani jeśli stracicie prawo jazdy w Niemczech tak jak w moim przypadku po alkoholu, śmiało możecie prosić o pomoc Pana Adama. To wielka nauka dla mnie na przyszłość, a Pan Adam sprawił, że nic straconego. Pan Bartek Polecam pomoc Pana Adama w odzyskaniu prawa jazdy w Niemczech, bo jest profesjonalna, rzetelna i uczciwa. Dzięki niemu udało się odzyskać ponownie uprawnienia do jazdy po Niemczech bez konieczności ponownego zdawania testu za co jestem wdzięczny Panu Adamowi. Pan Marcin Potrzebujesz szybkiej pomocy? Już po pierwszym kontakcie ze mną będziesz wiedzieć, co dalej. E-mail: info@ Możesz też zadzwonić +49 1575 14 55 059. Opisz mi przebieg zdarzenia i prześlij dokumentację, którą w swojej sprawie posiadasz. Dopytam o szczegóły, wskażę możliwości działania. Po akceptacji warunków współpracy niezwłocznie zajmę się Twoją sprawą.
Większość pracodawców umieści stosowne zapisy również w regulaminie pracy (zwłaszcza w zakresie stosowania narkotyków i innych środków odurzających). Jeśli pracodawca poweźmie wiadomość o tym, że pracownik zachowuje się niecodziennie i może być pod wpływem alkoholu, ma obowiązek niedopuszczenia go do pracy. Lepiej nie stracić prawa jazdy w Niemczech. Odzyskanie go kosztuje nie tylko mnóstwo nerwów i wysiłku, ale i niemało pieniędzy. Jak w praktyce wyglądają niemieckie badania medyczno-psychologiczne i jakie są szanse na zdanie w pierwszym terminie? Szukam polskiego kursu przygotowawczego do MPU. Czy możecie polecić jakiś w Monachium? Czy da radę zdać go „z biegu”? Czy można taki test zdać w Polsce? Ile kosztuje? Ale o co chodzi? Gdy w Niemczech straci się prawo jazdy z takich przyczyn, jak jazda pod wpływem alkoholu lub środków odurzających albo z powodu przekroczenia limitu punktów, trzeba zdać tzw. MPU, czyli Medizinisch-Psychologische Untersuchung (badanie medyczno-psychologiczne). Dopiero po zaliczeniu takiego tekstu można odzyskać dotychczasowe prawo jazdy lub ubiegać się o nowe. MPU to procedura skomplikowana, czasochłonna i kosztowna. Trzeba się poddać badaniom lekarskim, zdać test psychologiczny, sprawdzający – między innymi – reakcje na określone bodźce. Zwieńczeniem całości jest rozmowa z psychologiem. Teoretycznie nieskomplikowane. W praktyce – niemożliwe do zdania za pierwszym razem i bez odpowiedniego przygotowania. Dlatego… … warto zainwestować w kurs W polskojęzycznych mediach można znaleźć stosowne ogłoszenia. – Z nami każdy zda egzamin MPU. Przygotowujemy telefonicznie albo przez skype. Mamy filie w całych Niemczech. Przygotuj się u psychologa, bo psycholog cię egzaminuje… Rzeczywiście, rozmowa z psychologiem jest najtrudniejszą częścią MPU. Zwykle też kończy się negatywnym wynikiem. Ponadto trzeba być przygotowanym na niezapowiedziane kontrole, podczas których osoba wizytująca ma prawo zlecić badanie alkomatem lub wziąć do analizy próbki włosów. W przypadku negatywnych wyników odzyskanie/uzyskanie nowego prawa jazdy mocno oddala się w czasie. Z relacji zdających… Bardzo trudne! Za pierwszym razem nigdy się nie zdaje. Psycholog próbuje udowodnić, że człowiek nie nadaje się na kierowcę, bo ma problemy sam ze sobą. Kolega zdawał pięć razy. Sam test to co najmniej 5 godzin… półtorej godziny u psychologa kosztowało mojego chłopaka 120 euro. Musiał iść na 5 takich wizyt, bo psycholog sam decyduje, ile czasu potrzeba danej osobie. Tłumacz za całe MPU wziął ode mnie 300 euro… W odpowiedzi na zadane wcześniej pytania… Nie można tego testu zdać w Polsce. Na badanie to kieruje niemiecki wydział komunikacji i to w Niemczech trzeba do niego przystąpić. Zdać go z „biegu”, bez przygotowania, jest niemal niemożliwe. Trzeba go zdawać po niemiecku, możliwe jest skorzystanie z tłumacza przysięgłego, co podwyższa koszty MPU. Koszt jest różny w różnych landach, każde podejście do badań wiąże się z opłatą kilkuset euro (420, gdy w grę wchodzi tylko jazda po alkoholu). Koszty podraża wizyta u psychologa i skierowanie na dodatkowe badania np. badania włosa. Jolanta Reisch-Klose Zdjęcie: autor: Will Keightley Policjanci ze Śliwic zatrzymali kierowcę, który był pod wpływem środków odurzających. Kierujący autem i jego pasażer posiadali także przy sobie marihuanę. Jazda pod wpływem alkoholu czy narkotyków kończy się przeważnie specjalnym badaniem medyczno-psychologicznym, znanym w Niemczech pod skrótem MPU, choć wielu preferuje określenie „Idiotentest“ (test dla idiotów). Badaniu musi się poddać każdy, kto został przyłapany na jeździe po pijanemu lub pod wpływem narkotyków i innych środków odurzających. Okazuje się jednak, że „test dla idiotów” nie jest wcale taki łatwy do przejścia i dlatego budzi w kierowcach taką trwogę – słusznie zresztą. Karin Koch, przeprowadzająca kiedyś takie testy, zdradza, jak dokładnie on przebiega i na czym polegają trudności. MPU ma na celu stwierdzić czy kierowca w dalszym ciągu jest zdolny do prowadzenia pojazdu. Test opiera się głównie na badaniu psychologicznym i to w tym tkwi gwóźdź programu. Prócz stwierdzenia czy zachowanie delikwenta uległo zmienie, sporo uwagi poświęca się na sprawdzenie czy kierowca rozumie przyczynę swojego problemu. To niezwykle ważne, ponieważ badanie nie jest następstwem byle jakiej błahostki, lecz powtarzających się wykroczeń w ruchu drogowym. Bardzo często delikwenci są osobami uzależnionymi – wtedy lepiej, jak udadzą się na odpowiednią terapię. Psycholożka opowiedziała o jej najgorszym przypadku. Chodziło o kobietę, która była współwinna morderstwu. Ona i jej chłopak zapakowali do bagażnika ludzkie zwłoki próbowali uciec samochodem. Podczas badania MPU kobieta opowiadała, jak bardzo była uzależniona od swojego partnera i dlaczego powinna była postąpić inaczej. A skąd wzięło się określenie „test dla idiotów“? Kiedyś należało przejść badanie MPU, kiedy osoba ubiegająca się o prawo jazdy kilka razy nie zdała egzaminu. Dziś takie praktyki zarzucono. Będąc tego rodzaju „egzaminatorem” nie sposób nie wpaść na bardzo ciekawe przypadki. Jeden ze zdających na prawo jazdy pojawił się na badaniu MPU aż sześć razy – i sześć razy oblał. „Za każdym razem przyszedł na nie z dwoma promilami alkoholu we krwi, tłumacząc, że wypił tylko dwa kieliszki wina”, opowiada Koch. Źródło: Focus Mówi o tym Art. 24. § 1. Wśród wyszczególnionych wykroczeń znajdują się kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, a także nieudzielenie pomocy ofierze wypadku. Według nowych przepisów wyższa jest również maksymalna kwota mandatu, jaki może zostać na nas nałożony. Spis treści: Wprowadzenie Dopuszczalna ilość alkoholu w Niemczech Wykroczenie administracyjne – ile promili w Niemczech? Czy za jazdę po pijaku można iść do więzienia? – przestępstwo Co grozi za jazdę pod wpływem narkotyków w Niemczech? Wprowadzenie W poszczególnych państwach europejskich kwestia odpowiedzialności karnej za jazdę pod wpływem alkoholu została uregulowana odmiennie. Różnice dotyczą nie tylko szczegółów konstrukcji prawnych, ale również zagadnień podstawowych, takich jak dopuszczalny poziom alkoholu we krwi. Z artykułu dowiesz się, jakie konsekwencje prawne wiążą się z jazdą pod wpływem alkoholu w Niemczech. Dopuszczalna ilość alkoholu w Europie – Niemcy W prawie niemieckim górna granica dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi u kierowcy wynosi 0,5 ‰. Jak zatem łatwo zauważyć, dopuszczalna ilość alkoholu w Niemczech jest wyższa niż w Polsce (gdzie wynosi 0,2 ‰). Od ogólnej zasady ustanawiającej limit stężenia alkoholu we krwi ustawodawca niemiecki przewiduje wyjątek dotyczący kierowców początkujących tj. takich, którzy nie ukończyli jeszcze 21 lat lub mają prawo jazdy krócej niż 2 lata. Na mocy przepisu § 24c ustawy o ruchu drogowym (Strassenverkehrsgesetz, dalej: StVG) kierowcy początkujący są obowiązani zachować w trakcie jazdy całkowitą trzeźwość. Wykroczenie administracyjne – ile promili w Niemczech? Prawo niemieckie stanowi, że w określonych sytuacjach kierowca prowadzący pojazd pod wpływem alkoholu nie popełnia przestępstwa, lecz jedynie wykroczenie administracyjne i w takiej sytuacja nie podlega on odpowiedzialności karnej. Konstrukcja wykroczenia administracyjnego jest dość skomplikowana – jego podstawą są przepisy StVG, przepisy niemieckiego kodeksu karnego (Strafgesetzbuch; dalej: StGB) oraz orzecznictwo sądów niemieckich. Zgodnie z przepisem § 24a StVG, w przypadku gdy kierowca (również kierowca początkujący) ma więcej niż 0,5 ‰ we krwi, popełnia wykroczenie administracyjne. Ponadto, zgodnie z § 316 StGB osoba popełnia przestępstwo, jeśli kieruje pojazdem, mimo że w wyniku spożywania napojów alkoholowych lub innych środków odurzających, nie jest w stanie bezpiecznie prowadzić. Jak natomiast wskazuje orzecznictwo sądów niemieckich, jeśli stężenie alkoholu osiągnie 1,1 ‰ w krwi, wówczas kierowca jest bezwzględnie niezdolny do prowadzenia pojazdu. Z uwagi na powyższe należy skonstatować, że kierowca popełnia wykroczenie administracyjne, jeśli zarazem: (1) ma więcej niż 0,5 ‰ w krwi; (2) ma nie więcej niż 1,1 ‰ w krwi oraz (3) jest w stanie bezpiecznie prowadzić pojazd. Wprowadzenie do prawa niemieckiego konstrukcji warunku bezpiecznego prowadzenia pojazdu wynika z przekonania o stopniowalności negatywnego oddziaływania alkoholu na zdolność osoby do kierowania pojazdem. Ujmując rzecz swobodnie, niektóre osoby mające np. 0,8 ‰ we krwi prowadzą samochód bezpiecznie, inne zaś w takiej sytuacji „jeżdżą zygzakiem”. Wykroczenie administracyjne zagrożone jest mandatem w wysokości do 3 tys. euro. Czy za jazdę po pijaku można iść do więzienia? – przestępstwo Odpowiedzialność karna za jazdę pod wpływem alkoholu została uregulowana w przepisach StGB oraz w orzecznictwie. Jak wynika z tego, co zostało powiedziane wyżej, osoba prowadząca pojazd pod wpływem alkoholu popełnia przestępstwo w dwóch przypadkach, tj. gdy: (1) stężenie alkoholu we krwi wynosi u niej więcej niż 0,5 ‰ i mniej niż 1,1 ‰ i osoba ta nie jest w stanie prowadzić pojazdu bezpiecznie lub (2) stężenie alkoholu we krwi wynosi u niej 1,1 ‰ lub więcej (niezależnie od tego, czy jest w stanie prowadzić pojazd bezpiecznie). Zgodnie z § 316 pkt 1 StGB za pijaństwo w ruchu drogowym (Trunkenheit im Verkehr) grozi kara pozbawienia wolności do roku lub grzywna. Na pytanie, czy za jazdę po pijaku można iść do więzienia należy zatem odpowiedzieć twierdząco. StGB przewiduje taką możliwość. Co ciekawe, regulacje zawarte w StGB przewidują łagodniejszą odpowiedzialność za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu niż przepisy Kodeksu karnego w Polsce. Zgodnie bowiem z art. 178a Kodeksu karnego, w przypadku gdy stężenie alkoholu we krwi kierowcy wynosi więcej niż 0,5 ‰, grozi mu kara grzywny, kara ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do lat 2. Wskazany § 316 StGB głosi, że przestępstwo popełnia nie tylko taka osoba, która kieruje pojazdem pod wpływem alkoholu, lecz również taka, która prowadzi pojazd, spożywszy inne środki odurzające. Zgodnie zaś z § 24a ust. 2 StVG popełnia wykroczenie również ten kierowca, który prowadzi pojazd, pozostając pod wpływem środków odurzających. Ponownie jak wcześniej, o tym, czy w danym przypadku będziemy mieć do czynienia z wykroczeniem czy przestępstwem, decydować będzie ewentualne spełnienie warunku zdolności do bezpiecznej jazdy. Jeśli osoba pozostająca pod wpływem środków odurzających prowadzi pojazd bezpiecznie, wówczas popełnia zaledwie wykroczenie administracyjne. Jeśli nie – popełnia przestępstwo. Co ciekawe, w odniesieniu do poszczególnych substancji odurzających orzecznictwo sądów niemieckich nie wyznaczyło maksymalnych stężeń, których przekroczenie skutkowałoby zawsze popełnieniem przestępstwa. To, czy dana osoba popełniła wykroczenie administracyjne czy przestępstwo, ustalane jest a casu ad casum. Używamy technicznie niezbędnych plików cookie, aby strona była wyświetlana poprawnie. Te pliki cookie są niezbędne, aby można było korzystać z podstawowych funkcji, takich jak bezpieczeństwo, weryfikacja użytkownika i zarządzanie siecią. Do Polityki Prywatności Jazda pod wpływem alkoholu czy środków odurzających, prędkość przekroczona dwukrotnie, przejechanie na czerwonym świetle – to wszystko może być powodem odmowy wypłaty świadczenia. 4. Zbyt niska wartość szkody. Chcesz zgłosić drobne wgniecenie w karoserii?