Austria Boże Narodzenie w Austrii ma być obchodzone bezpiecznie i godnie – taka intencja przyświecała rządowi, gdy ogłaszał w tych dniach nowe środki przeciwko pandemii. I tak w dni świąt Bożego Narodzenia możliwe są spotkania do 10 osób. Generalnie uroczystości religijne zostały wyjęte z obowiązujących godzin pozostawania w domu (od do rano). Dlatego nabożeństwa bożonarodzeniowe – jak np. Pasterka 24 grudnia – mogą się odbywać tradycyjnie wieczorem i w nocy. Konferencja Biskupów Austriackich oraz Ekumeniczna Rada Kościołów zachęciły do zorganizowania większej liczby nabożeństw tak, aby mogło w nich wziąć udział jak najwięcej wiernych. W kościołach mogą być sprawowane Pasterki oraz adoracje Żłóbka, ale krócej niż zwykle, w uproszczonej formie i z zachowaniem przepisów sanitarnych okresu pandemii. Wyjątkowo w dniach 24 i 25 grudnia mogą się spotykać grupy do 10 osób. Belgia Dzięki coraz mniejszej liczbie infekcji niektóre ograniczenia znosi Belgia. W ostatnim tygodniu częstotliwość zachorowań wynosi obecnie ok. 100 osób dziennie. Kraj ma być bardziej rygorystyczny w kwestii zgromadzeń rodzinnych w okresie świątecznym. Według premiera Alexandra De Croo w dniach 24-25 grudnia osoby samotne mogą zaprosić do dwóch osób. Czechy O wiele spokojniej będzie przebiegał czas Bożego Narodzenia w Czechach. Od weekendu obowiązuje nowy lżejszy lockdown, ale tylko na dwa tygodnie. Przynajmniej ułatwi to zrobienie zakupów na Boże Narodzenie. Zamknięte pozostają wszystkie restauracje i hotele, galerie i muzea. Ma to również wpływ na tradycyjne świąteczne wycieczki narciarskie Czechów, gdyż nie mogą oni nocować w ośrodkach narciarskich. Ograniczenia dotykają również życie religijne. W kościołach może być zajętych tylko 20 proc. miejsc, a śpiewanie jest zakazane. Niektóre parafie odwołały swoje msze św. i oferują spotkania indywidualne lub w niektórych przypadkach transmisje internetowe. Francja Premier Francji Jean Castex oświadczył niedawno, że sytuacja pandemii wyraźnie się poprawiła, ale ciągle nie jest stabilna. Na czas Bożego Narodzenia zaproponował, aby spotkania rodzinne nie przekraczały sześciu osób dorosłych plus dzieci. Obowiązujący dotąd zakaz opuszczania mieszkań został zniesiony od 22 grudnia do Bożego Narodzenia. Planuje się też, że w kościołach może jednocześnie być zajętych 20 proc. miejsc. Maksymalną liczbę uczestników Mszy św. ustalono na 30 osób, co spotkało się ze zdecydowaną krytyką. Na przełom roku ograniczenia godzinowe mają zostać zastąpione godziną policyjną w nocy. W okresie świątecznym będzie można swobodnie poruszać się po kraju, w Wigilię i Sylwestra można również wychodzić w nocy. Niemcy W Niemczech obowiązuje obecnie twardy lockdown, w czasie którego jest zamknięta większość sklepów, szkoły, a przedszkola działają tylko w wyjątkowych przypadkach. Wolno jednak odprawiać nabożeństwa z zachowaniem obowiązujących przepisów, a więc duży odstęp między uczestnikami, maski i określona maksymalna liczba osób. Ponadto w wielu kościołach obowiązuje wcześniejsze zgłoszenie uczestnictwa w liturgii. W aktualnej debacie wokół nabożeństw bożonarodzeniowych w czasie pandemii koronawirusa katoliccy biskupi pokładają nadzieję w poczuciu odpowiedzialności każdego wiernego. „Przy całej radości związanej z Bożym Narodzeniem, sytuacja pandemii wymaga od każdego zachowania nastawionego na ochronę zdrowia wszystkich”, powiedział 17 grudnia w Bonn przewodniczący episkopatu Niemiec bp Georg Bätzing. „Odpowiedzialność własna i rzetelne przestrzeganie wszystkich przepisów higieny i ochrony są niezbędne” – podkreślił biskup Limburga. Biskupi zachęcają, by uczestniczyć w Mszach św. transmitowanych na żywo w internecie przez diecezje i parafie. Ponadto stwierdzono, że bardzo uważnie jest obserwowany na poziomie regionalnym rozwój sytuacji koronawirusa. W przypadku przekroczenia określonych przez władze wartości współczynnika zachorowalności, konieczna może się okazać zmiana w planach nabożeństw. Według ostatniego stanu liturgie Bożego Narodzenia mogą odbywać się we wszystkich 27 diecezjach, z regionalnymi wyjątkami, na przykład w Bawarii, gdzie obowiązuje godzina policyjna między a rano, pasterki przesunięto na wcześniejsze godziny. Słowenia W Słowenii przed świętami rząd zniósł częściowo obowiązujący lockdown, co pozwala na udział wiernych w nabożeństwach. Konferencja Episkopatu przyjęła ścisłe wspólne zasady ochrony dla wszystkich podczas mszy św. pozostawiając jednocześnie ostateczne decyzje biskupom diecezjalnym. W związku z tym, w oparciu o dane dotyczące infekcji na terenie archidiecezjach Lublany i Mariboru, a także w diecezjach Murska Sobota i Celje, nie będzie otwartych mszy św. oraz pasterki. Wiernym proponuje się uczestniczenie w uroczystościach za pośrednictwem telewizji, radia oraz internetu. Nabożeństwa bożonarodzeniowe mogą odbywać się w diecezjach Koper i Novo Mesto. Wszystkich uczestników obowiązuje obowiązkowa ochrona ust i nosa, dezynfekcja oraz zachowanie odległości. Podczas liturgii nie wolno też śpiewać. W Wigilię 24 grudnia pasterki mogą być odprawiane tylko do godz. Msze św. Bożego Narodzenia również mogą trwać tylko do Słowacja W Słowacji obowiązuje do 10 stycznia zakaz wychodzenia z domu, odwołano też wszelkie wydarzenia z niektórymi wyjątkami, wokół których toczy się ostry spór w koalicji rządowej. Premier Igor Matovic zażądał odejścia ze stanowiska ministra gospodarki Richarda Sulika, który nie przygotował odpowiednio przeprowadzenia masowych testów na COVID-19. Skrytykował również panią prezydent Zuzanę Caputovą za jej sprzeciw wobec testów dla całej ludności. W ub. tygodniu zapadła decyzja o obowiązkowych testach dla wszystkich, która wejdzie w życie w nowym roku. Wyjątek stanowią też nabożeństwa, które nadal mogą być sprawowane, choć dla ograniczonej liczby osób, zgodnie z ogólnymi zasadami czasu pandemii (np. zajęta jedna czwarta miejsc). Mieszkańcy domów opieki mogą przyjmować tylko tych gości, którzy mają dowód negatywnego testu na koronawirusa. Natomiast nadal nie wolno odwiedzać pacjentów w szpitalach. Mogą tam wchodzić tylko księża z sakramentami do osób ciężko chorych i umierających oraz do pacjentów paliatywnych. Szwajcaria W różnych kantonach Szwajcarii obowiązują różne liczby uczestników liturgii. Przeciętnie w kraju w jednym nabożeństwie może uczestniczyć maksymalnie 50 osób, ale w kilku kantonach tylko 15 i to po wcześniejszym zgłoszeniu, obowiązują „miejscówki”. W czasie nabożeństw nie wolno śpiewać, ani grać na instrumentach dętych. W wieczór wigilijny nie zostanie odśpiewana kolęda „Cicha noc”, a w uroczystość Bożego Narodzenia inna popularna w krajach niemieckojęzycznych kolęda „O du fröhliche”. Tak więc tegoroczne Boże Narodzenie w Szwajcarii to doprawdy „cicha noc”. Śpiew wspólnoty w kościele jest oficjalnie zabroniony od 16 grudnia. Włochy W katolickich Włoszech chrześcijanie oddychają z ulgą: Boże Narodzenie nie musi być odwołane. W związku ze wzrostem liczby zakażeń, od listopada ponownie wprowadzono wiele zakazów dotyczących kontaktu, podróżowania, otwarcia sklepów i obiektów publicznych oraz wychodzenia z domu. Na okres od 21 grudnia do 6 stycznia rząd premiera Giuseppe Conte wydał dekret nadzwyczajny. W Boże Narodzenie, Sylwestra i Nowy Rok każdorazowo dwie osoby mogą odwiedzać krewnych lub przyjaciół, ale tylko w tej samej okolicy. Ogólnie zaleca się, aby Włosi spędzali Boże Narodzenie w swoich domach. Odpada więc tradycyjny, świąteczny obiad z całą rodziną i trzeba się ograniczyć do najbliższych. Jest całkiem możliwe, że niektórzy zignorują tę radę, również dlatego, że władze nie będą chciały kontrolować zakazów zgromadzeń w prywatnych domach. Niemniej jednak rząd zaapelował do obywateli o przestrzeganie bardziej rygorystycznych przepisów. W przypadku udziału w liturgii, zaleca się odprawienie pasterki we wcześniejszych godzinach wieczornych; do kościołów może wchodzić tyle osób, ile przewiduje obliczenie miejsc z zachowaniem przepisowej odległości. Ludzi to irytuje, uważają że jest to naruszenie ich wolności osobistej. Nikt nie chce pozwolić odebrać sobie Bożego Narodzenia jako promyka nadziei w mrocznych czasach. ts (KAI) / Warszawa
Opłatek (z łac. oblatum „dar ofiarny”) – bardzo cienki biały płatek chlebowy, przaśny (czyli niekwaszony i niesolony), wypiekany z białej mąki i wody bez dodatku drożdży, którym dzielą się chrześcijanie, zgromadzeni przy stole wigilijnym, składając sobie życzenia. Zwyczaj dzielenia się opłatkiem w wigilię Bożego Autor Wiadomość Temat postu: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #1 Wysłany: 24 Gru 2016 22:09 Przypuszczam, że niektórzy z Was spędzają lub spędzili Święta Bożego Narodzenia (niekoniecznie tegoroczne) poza Polską, w podróży -jestem ciekawa Waszych doświadczeń z obchodzeniem Świąt z dala od domu. Czy świętowaliście jak tubylcy czy jednak próbowaliście obchodzić je po polsku?I nie mam tu na myśli, tych którzy na stałe mieszkają poza Polską, chciałabym aby wątek skupił się na doświadczeniach tylko z podróży . Góra oskiboski lubi ten post. krasnal Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #2 Wysłany: 24 Gru 2016 22:25 Rejestracja: 30 Gru 2011Posty: 5598Loty: 169Kilometry: 241 913 niebieski Ja spędziłem 2 czy 3 lata temu Święta u rodziny w Holandii. Było bardzo po polsku, nawet Kevin w telewizji. _________________Blbec je blbec a blbcem zůstaneJa tu tylko sprzątam Góra krasnal Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #4 Wysłany: 24 Gru 2016 23:17 Rejestracja: 30 Gru 2011Posty: 5598Loty: 169Kilometry: 241 913 niebieski Bo to moja rodzina - Polacy na emigracji. Taniej jest lecieć na Święta z Polski niż do. _________________Blbec je blbec a blbcem zůstaneJa tu tylko sprzątam Góra john_doe Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #6 Wysłany: 25 Gru 2016 10:35 Rejestracja: 21 Lis 2014Posty: 608 Mniejsza o to dlaczego- nie, żebym się chciał "tłumaczyć", ale dla mnie osobiście to bardzo nietypowa sytuacja i czułem się z tym nieswojo- ale rok temu Izrael i Jordania. Sama Wigilia w Betlejem. Pomijając "dziwne" odczucia, to było DOSKONALE. No, ale trudno o bardziej klimatyczne miejsce na Ziemi na Święta niż właśnie to A tak już bardzo dokładnie, to paradoksalnie ciekawie było obserwować jak Święta przeżywane są na styku (co najmniej trzech kultur oraz to, ilu turystów poza nami tam będzie. No i w zasadzie całkiem sporo. Pogoda udała się chyba znacznie lepiej niż "średnia". Zero deszczu, w zasadzie zero chmur i nawet w Jerozolimie z 15-20oC w ciągu dnia. Inne "praktykalia"- bezproblemowo. Podróżowanie tak, jak w każdym innym okresie było "obchodzić" stricte "po polsku" - raczej zorganizowanie kolacji w pokoju hotelowym nie wchodziło w grę. Wybór potraw stricte wigilijnych też ciężko. Podobnie z obżarstwem ogólnie- raczej szkoda czasu Za to połamanie się opłatkiem- jak tak poza totalnym ignoranctwem, żeby nie było, że tylko z tym kojarzą mi się te święta- no, też trudno było jednak odwiedzić rodzinę. Góra brzemia Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #7 Wysłany: 25 Gru 2016 11:04 Rejestracja: 20 Lis 2014Posty: 2722 srebrny Ja wszystkie wigilie w Polsce, nie tylko w domu, na roznych wyjazdach tez. Natomiast Wielkanoc 2016 spedzilem w Rzymie. Natomiast spedzenie Bozegonarodzenia w Betlejem to bylo by cos Wyslane z telefonu. Góra yaacek Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #8 Wysłany: 25 Gru 2016 11:08 Rejestracja: 19 Lis 2011Posty: 386 niebieski Właśnie jestem na BaliWczoraj byliśmy w knajpce. Mieliśmy swój barszcz winiary i zamówiliśmy steki z tuńczyka i merlina. I po kupić pierogi w ruskiej knajpce, ale była warunki , czyli kuchnie mozna by coś więcej przygotować, ale z drugiej strony tutaj jest 31 stopni i nie chce się jeść. Ledwo te steki trzeba było przecież zostawić jeszcze miejsce na browar. Góra macio106 Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #9 Wysłany: 25 Gru 2016 23:40 Moderator forum Rejestracja: 05 Lip 2014Posty: 1227Loty: 100Kilometry: 107 755 swieta-i-nowy-rok-w-kanadzie,210,104863Właśnie siedzę w Kanadzie, rodzina raczej nie Polska tylko jedna osoba mówi po Polsku, święta tutaj to inna bajka niż w Polsce. 23 grudnia w sklepach są widoczne pustki, ubrania tylko w rozmiarach najmniej popularnych czyli XS, XL. W sklepach, w miejscach publicznych każdy mówi ci Merry Christmas. Sama kolacja wigilijna to parę potraw i tyle nie ma zwyczaju 12 potraw czy łamania się opłatkiem, jest natomiast tradycja otwierania takiego jak by cukierka, ale w środku jest niespodzianka. Np. Puzzle, otwieracz, korona, karty, węgiel itp. W każdej paczce jest też anegdota dotycząca świąt. Nie spożywa się mięsa tylko ryba (łosoś). Otwieranie prezentów to rytuał na który rodzice nie szczędzą pieniążków bo jednak wydać na prezenty dla 10 latka 2000$ to sporo. Telefonik, Gift Card do xbox'a, najnowsze zabawki, lego muszą być. Tak czy inaczej tutaj święta są obchodzone z pompą i radością, coś innego niż w Polsce. _________________Pomagam w sprawach związanych z Kanadą i obwodem Kaliningradzkim. Góra pbak Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #10 Wysłany: 26 Gru 2016 00:12 Rejestracja: 24 Paź 2012Posty: 1163 niebieski john_doe napisał(a):Mniejsza o to dlaczego- nie, żebym się chciał "tłumaczyć", ale dla mnie osobiście to bardzo nietypowa sytuacja i czułem się z tym nieswojo- ale rok temu Izrael i Jordania.(ciach)Tośmy blisko byli, ja zeszłe święta spędziłem w Palestynie, ale specjalnie nie chciałem zapuszczać się do Betlejem bojąc się troche komercji. W samej Palestynie chrześcijanie są w mniejszości ale w odróżnieniu do Zachodu nie ma tam żadnych poprawnych politycznie Happy Holidays czy Seasonal Greetings. Załącznik: [ KiB | Obejrzany 2433 razy ] Z potraw wigilijnych udało się tylko pozostać przy jedzeniu bezmięsnym, był humus i oliwki - to pewnie najbardziej tradycyjne jedzenie, o wiele bliższe temu, co jadano 2000 lat temu niż barszcz czy karp _________________Yukon - tworzy sieAzerbejdżan - zakończonaLaponia | Komory | Bahrajn | Senegal | Santiago de Chile | Guca | Ladakh | Palestyna | Athos | Ziemia Ognista | Syberia zimąInstagram: @podruuznik Góra cccc Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #11 Wysłany: 22 Sty 2017 20:11 Rejestracja: 11 Kwi 2016Posty: 4717Zbanowany srebrny Ja najczesciej spedzam Swieta poza PL, w Boze Narodzenie lecialem akurat do Tanzanii. Tradycyjni Polacy mieszkajacy za granica staraja sie podtrzymywac polskie tradycje, sa tradycyjne potrawy, lamie sie oplatkiem i chodzi sie na Pasterke. Mialem nieraz okazje spedzac Swieta w nie przejmuja sie Swietami, jak Polacy, z reguly jest choinka, sa prezenty, ale nie jest to az tak uroczyscie obchodzone, jak w CH nie ma tradycyjnych swiatecznych potraw wigilijnych. W Szwajcarii niemiecko-jezycznej podaje sie np. jakas pieczen, czy przygotowuje "Fondue Chinoise", do tego jakas pyszna salatka, deser i winko, ale stoly generalnie nie sa tak zastawione jak u opowiedzial Szwajcarom, ze prawdziwa polska Kolacja Wigilijna sklada sie z 12 potraw, to by mi pewnie nie uwierzyli. Szwajcarzy lubia przygotowywac na Swieta wlasnoreczne zrobione korzenne, anyzkowe czy cynamonowe ciasteczka tzw. Guetzli. Nierzadko kolacje przygotowuje Pan, a nie Pani domu. Przecietny Szwajcar potrafi gotowac, tutaj bardzo normalne spotkalem, zeby po Kolacji Wigilijnej spiewali koledy, ale praktykujacy Szwajcarzy chodza na Pasterke, a niektorzy wybieraja sie na spacer. Szwajcarzy nie maja az tak mocnych wiezi z rodzicami i nawet niemala grupa Szwajcarow woli spedzac Swieta ze znajomymi, niz z rodzicami. Niektorzy Szwajcarzy traktuja okres swiateczny jako dodatkowy urlop i albo wybieraja sie do innych krajow, albo w Alpy, pojezdzic na snowboardzie czy jestem jak spedzane sa Swieta w innych zakatkach Europy, jak np. Anglia czy Skandynawia? _________________Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i prymitywne ataki!Socotra / AfganistanAfryka / GoryleWyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka na życzenie przez PW Góra cccc Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #12 Wysłany: 26 Gru 2017 00:17 Rejestracja: 11 Kwi 2016Posty: 4717Zbanowany srebrny Jesli znajdziecie czas, to napiszcie prosze o obchodzeniu Swiat Bozego Narodzenia w innych, mniej lub bardziej egzotycznych krajach. Pozdr. _________________Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i prymitywne ataki!Socotra / AfganistanAfryka / GoryleWyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka na życzenie przez PW Góra BrunoJ Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #13 Wysłany: 26 Gru 2017 22:22 Rejestracja: 25 Wrz 2014Posty: 2657 niebieski To skomplikowane. Gdy obchodzi się Święta z rodziną to bez względu na miejsce przeważa polska tradycja i niespecjalnie się „integrujemy” z lokalsami w tym względzie. Może nie pod kątem samych potraw bo nawet w bardzo rybnych miejscach nikt nie jadą karpia (i trudno się dziwić - jest wiele dużo smaczniejszych ryb). God Jul _________________ Góra cccc Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #14 Wysłany: 26 Gru 2017 22:38 Rejestracja: 11 Kwi 2016Posty: 4717Zbanowany srebrny Osobiscie nie lubie karpia, kiedys przyrzadzalem w Wigilie steak z rekina, ale od wielu lat zrezygnowalem, ze wzgledu na ochrone tych wspanialych _________________Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i prymitywne ataki!Socotra / AfganistanAfryka / GoryleWyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka na życzenie przez PW Góra cccc Temat postu: Re: Boże Narodzenie w podróży - świętowanie w innych krajach #15 Wysłany: 27 Gru 2017 02:02 Rejestracja: 11 Kwi 2016Posty: 4717Zbanowany srebrny Boze Narodzenie po chinsku: Załączniki: [ KiB | Obejrzany 1355 razy ] _________________Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i prymitywne ataki!Socotra / AfganistanAfryka / GoryleWyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka na życzenie przez PW Góra Nowy Rok obchodzony jest podobnie jak w innych krajach. Zwyczaje związane z tym dniem pochodzą bezpośrednio z Hiszpanii. Organizuje się imprezy w gronie przyjaciół, a o godzinie 12 w nocy zjada się 12 winogron, symbolizujących dwanaście nadchodzących miesięcy. Przy każdym winogronie wypowiada się życzenie.Państwo Schwartz (rodzice z grupy Pszczółki) w języku angielskim opowiedzieli nam o świętach Bożego Narodzenia w USA. Czy wiecie, że w Stanach świętuje się krócej, główne świętowanie z uroczystym obiadem przypada na 25 grudnia, czyli na sam dzień Bożego Narodzenia, a nie na Wigilię jak u nas. Natomiast 26 grudnia to już zupełnie normalny dzień roboczy, a prezenty najczęściej rozpakowuje się w Boże Narodzenie od rana. Opowieści były przeplatane różnymi aktywnościami, np. wykonaliśmy zadanie z kalendarza adwentowego, pobawiliśmy się w „Simon says”, a na koniec poczęstowano nas pysznymi piankami Marshmallows. Dziękujemy za cenne wiadomości! Z kolei mama i ciocia Yevy z grupy Żabek opowiedziała nam w języku ukraińskim, o tym jak na Ukrainie obchodzone są święta. W obu krajach, w przeddzień Bożego Narodzenia – odpowiednio 24 grudnia (w Polsce) i 6 stycznia (na Ukrainie) – obchodzimy wigilię lub, jak mówią na Ukrainie, Święty Wieczór. Na Ukrainie kolędy, zgodnie z tradycją, śpiewają dzieci idące na kolędowanie do sąsiadów i krewnych, tym samym składają one życzenia szczęścia, zdrowia i dostatku gospodarzom. Nowy Rok na Ukrainie jest czasem choinki, prezentów i Dziadka Mroza. Boże Narodzenie na Ukrainie to ważne święto religijne, które zazwyczaj spędza się w rodzinnym gronie, jednak nie jest ono kojarzone z prezentami lub postacią w czerwonym stroju. Na koniec mogliśmy spałaszować przepyszne ukraińskie pierogi! Uwierzcie nam na słowo – rozpływały się ustach! Dziękujemy! Trzeci i ostatni kraj, którego zwyczaje poznaliśmy bliżej to Szwecja. Dowiedzieliśmy się, że Szwedzi od pierwszej niedzieli Adwentu zapalają kolejno po jednej świecy, aż do Wigilii. Okazało się, że szwedzki Mikołaj to Jul Tomte, który wygląda jak skrzat, a nie dziadek. Nauczyliśmy się świątecznych słówek po szwedzku: God Jul! – Wesołych Świąt, julklappar – prezenty, polkagris – laseczki na choinkę (cukierki), pepparkakor – pierniczki. Mieliśmy nawet okazję spróbować szwedzkich pierniczków i szwedzkiego świątecznego chlebka chrupkiego – julknäcke. Było interesująco i pysznie – dziękujemy!
Indianie w Boliwii nazywają Boże Narodzenie "Świętem Dzieciątka Zbawiciela". Budują szopki i umieszczają w nich postacie ludzi i zwierząt. W dniu 24 grudnia rodziny wyruszają w pochodzie w stronę kościoła. Każdy niesie "swoje" Dzieciątko. Po Mszy św. ustawiają się w długim szeregu i czekają na poświęcenie figurek.
Czas Bożego Narodzenia, Wigilii i Świąt to wyjątkowy okres w roku. Stajemy się wtedy jacyś inni, połączeni niewidzialną nitką, która przyciąga nas do siebie nawet z najdalszych zakątków świata. Rozpływamy się nad, często kiczowatymi ozdobami, choinkami i uśmiechamy się do grubego gościa z białą brodą, którym często jest dobrze nam znany wujek. Ja lubię nazywać ten okres okresem eksplozji dobroci, dobroci która w każdym z nas siedzi, tylko czasami ma problem z przedostaniem się na zewnątrz przez skorupę zmartwień dnia codziennego. Bez względu na wyznanie, czy upodobania odrzućmy troski i cieszmy się, że jesteśmy razem. Dziś, z szerokim uśmiechem, zabieram Was w podróż po zwyczajach jakie mają tego dnia nasi europejscy sąsiedzi. Kochanie, stańmy pod tą zieloną gałązką Święta to nie tylko spotkania z rodziną, prezenty i wielka uczta, ale też okres zdobywania całusów. Wystarczy spotkać się pod jemiołą i już żadna dama nam się nie wywinie. Zwyczaj zdobywania pocałunków to jeden z pogańskich zwyczajów okresu świątecznego, który swoje początki wziął od druidów z obecnych Wysp Brytyjskich. Druidzi bardzo sobie jemiołę cenili i uważali ją za roślinę o wielu cechach magicznych. Magia ta przybrała w późniejszych czasach formę całusów, których żadna dziewczyna nie mogła odmówić. Zwyczaj ten pielęgnowany jest obecnie w wielu krajach i wykorzystywany z powodzeniem do kradzieży buziaków. A Wy komu ukradniecie buziaka w tym roku? Dzięki Brytyjczykom mamy nie tylko całuśną jemiołę, ale i kartki świąteczne. To właśnie wAnglii, w 1846 roku, powstała pierwszą kartka świąteczną z napisem „Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku”. Połamać się chałwą Tradycję dzielenia się opłatkiem zna każdy z Was. Jest ona praktykowana w Polsce od lat i nierozerwalnie połączona z Wigilią Świąt Bożego Narodzenia. Jednak nie wszędzie tak jest. Hiszpanie zamiast białego, cienkiego ciasta używają do tego celu chałwy. Przyznam, że to wyjątkowo kusząca alternatywa. Jednak aby znaleźć słodką wersję opłatka nie trzeba jechać aż do Hiszpanii. Wystarczy wybrać się na Śląsk gdzie opłatek, którym łamią się dzieci smaruje się miodem i nazywa „Radośnikiem”. Zbliżony naszemu, opłatek spożywany jest w kulturze słowackiej, gdzie smaruje się go miodem – symbolem słodkiego życia i czosnkiem – symbolem zdrowia. W jakiej jednak formie on by nie był, zawsze jest symbolem pojednania, przyjaźni i miłości, czyli wszystkiego tego, czego w Święta powinno być aż nadto. Roztańczona choinka Śpiewanie kolęd to fajny i miły zwyczaj, jednak Szwedzi chyba nie przepadają za śpiewami i wybierają inną formę świątecznej rozrywki. Otóż, tradycją w domach naszych północnych sąsiadów są tańce wokół choinki. Podobną tradycję kultywują Duńczycy, którzy trzymając się za ręce rodzinnie tańczą wokół choinki w takt śpiewanych kolęd. Tymczasem na dawnej polskiej wsi przyniesienie choinki do domu naznakowane było „rytualną kradzieżą”. Otóż, gospodarz w Wigilię wyruszał do innego świata, za jaki uważano las, aby wykraść stamtąd choinkę. Taka „kradzież” miała mu przynieść szczęście i dobrobyt. Jakiego by jednak te ozdobione iglaste drzewo zastosowania nie miało, jest ono obecnie nieodłącznym elementem Świąt i ciężko by było sobie wyobrazić jego brak w tym okresie. Wieprzowina na Wigilijnym stole W Polsce od lat na Wigilijnym stole nie pojawiają się potrawy mięsne. Związane jest to z okresem postu i zalecanej w tym czasie wstrzemięźliwości od spożywania mięsa. Jednak zwyczaj ten w wielu europejskich krajach jest nieznany i mięso święci triumfy na Wigilijnych stołach. Tak choćby na Cyprze króluje polędwica z grillowanym kozim serem czy wędzone kiełbaski. Estończycy idą w tym temacie jeszcze dalej, podając na stół łeb wieprza okraszony brukwią i salceson. Z przywiązania do wieprzowiny na świątecznym stole słyną także rodziny w Finlandii. Od pokoleń głównym daniem na ich wieczerzy jest pieczone w całości prosię. W Irlandii natomiast brzuchy wieczerników wypełniane są do pełna najpopularniejszą w tym kraju świąteczną potrawą, czyli gotowaną wołowiną. Natomiast Rumuńskie stoły, suto zastawiane są tradycyjnym pasztetem z wieprzowych podrobów i świńskimi ozorami w galarecie. Słodkie Święta Stół Wigilijny to nie tylko ryby, sałatki czy w niektórych krajach mięsa. Nieodłączną potrawą świąteczną są także wszelkiego typu słodkości. I tak, na przykład Belgowie podają na stół zatopiony w czekoladzie pień, który jest ich tradycyjnym świątecznym deserem o nazwie Buche de Noël. W Hiszpanii natomiast nie może zabraknąć „ciasta Trzech Króli”, w którym gospodyni zapieka drobne upominki. Ciasto na Wigilię pieką także nasi południowi sąsiedzi Czesi. Według tradycji musi to być białe ciasto nazywane „vánočka”, które wyglądem i smakiem przypomina naszą polską chałkę z bakaliami. Smakoszami świątecznych ciast są także Włosi, u których piecze się penettone i Pandoro, a także podaje słodki nugat. Węgrzy natomiast wierzą, że podany w święta mak przynosi szczęście, dlatego ze smakiem zjadają w tym okresie małe ciasteczka wypełnione po brzegi „szczęśliwym” makiem. „Ciasteczkowymi potworami” w czasie Bożego Narodzenia stają się też Łotysze pochłaniający ogromne ilości pierników, Maltańczycy i ich miodowe ciastka uformowane na kształt pierścienia, czy Rumuni gdzie tradycyjnym wigilijnym ciastem jest keks. W Danii natomiast podawany na stół jest tradycyjny budyń z ryżem, w którym gospodyni ukrywa migdał, a ten kto go znajdzie, dostaje śliwkę z marcepanu zapewniającą szczęście na cały rok. W Luksemburgu słodkości podawane są w mrożonej formie, a to wszystko za sprawą jedzonych tam ze smakiem świątecznych lodów. W Szwecji natomiast, króluje słodki chlebek o pięknym aromacie cynamonu i goździków. Mikołaju, Mikołaju… Święta Bożego Narodzenia nierozerwalnie łączą się też z prezentami przynoszonymi grzecznym dzieciom przez Świętego Mikołaja. Zwyczaj ten wziął się od osoby biskupa Miry, który oddał cały swój majątek potrzebującym. Biskup ten według legendy, dowiedziawszy się, że pewien człowiek, który popadł w nędzę, postanowił sprzedać swoje trzy córki do domu publicznego, nocą wrzucił mu przez komin trzy sakiewki z pieniędzmi, które wylądowały w suszących się przy kominku butach córek. W Polsce prezenty od Świętego lądują pod choinką, jednak nie wszędzie tak jest. Dzieci w Angielskich i Irlandzkich domach w Wigilię ochoczo wywieszają na drzwiach jak największe skarpety, aby na drugi dzień w magiczny sposób znalazły się tam podarki. Jeszcze ciekawszy termin rozdawania prezentów zaobserwować można w Holandii. Według legendy Święty Mikołaj przyjeżdża do tego kraju na trzy tygodnie przed swoimi urodzinami na swoim wyładowanym prezentami statku i odwiedza po kolei holenderskie porty, witany przez Królową i tłum Holendrów. Natomiast, według tradycji hiszpańskiej, prezenty rozdawane są w święto Trzech Króli, na pamiątkę darów, które Jezus otrzymał od mędrców ze Wschodu. Więcej szczęścia od hiszpańskich dzieci, mają dzieciaki w Grecji, które obdarowywane prezentami są 1 styczna. Jednak dystrybucją prezentów u Greków nie zajmuje się Mikołaj, a święty Wasyl. Podobnie sprawa ma się we Francji, gdzie prezenty do ustawionych przy kominku butów wkłada mały Jezus. Rozdawanie prezentów jest na barkach małego Jezuska także na Węgrzech, gdzie nazywany jest on Jezuską. Włosi idą jeszcze o krok dalej, bo u nich poza świętym Mikołajem, prezenty rozdaje także czarownica Befena. Historia czarownicy powiązana jest z Trzema Królami, którzy prosili ją aby poszła z nimi oddać hołd małemu Jezuskowi. Czarownica odmówiła, ale gdy zobaczyła na nocnym niebie olśniewające światło zabrała zabawki swojego dziecka i poszła szukać Trzech Króli i Jezusa. Niestety jej się to nie udało i od tego czasu co roku bezskutecznie szuka Dzieciątka pozostawiając grzecznym dzieciom zabawki, a niegrzecznym węgielki. Jak widzicie rozdawnictwo świątecznych prezentów nie zawsze jest takie proste. Mimo różnic jednak, zawsze je coś łączy. To „coś”, to chęć wywoływania uśmiechu. Wywołajcie w te święta uśmiech i Wy, obdarowując bliskich niekoniecznie czymś drogim, ale czymś kupionym lub zrobionym tylko dla nich. Nie dajcie się też zwieść pogłoską – niespodzianki są fajne! Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej Kończymy naszą świąteczną podróż w Polsce. U nas jest karp, śledź, ryba po grecku mająca się nijak do Grecji, sałatki, czasem kutia. Łamiemy się opłatkiem, a prezenty zostawia pod choinką święty Mikołaj. Może nie jemy na wigilię lodów, nie tańczymy wokół choinki, ale ta nasza tradycja świąteczna jest fajna. Jest fajna, bo jest nasza. Jest fajna bo nas zbliża. Jest fajna bo daje nam radość i uśmiech. Fajnie jest ją pielęgnować. Zapraszamy na nasze grupy Od poniedziałku do piątku zajmuję się grafiką na potrzeby reklamy, w międzyczasie obserwując promocje lotnicze. Bardzo, bardzo lubię pokera, w każdym jego aspekcie :) Tetraplegik, wózek aktywny.Wigilia w innych krajachSama w sobie Wigilia Bożego Narodzenia nie jest świętem, ale w świadomości i mentalności Polaków stanowi dzień świąteczny, wstęp do Świąt Bożego Narodzenia, bez którego dla niejednego i niejednej z nas całe świętowanie nie miałoby jest za jeden z najbardziej rodzinnych dni w roku, uroczyście obchodzony i pełen nawiązań do tradycji naszych przodków. Nie tylko jednak w Polsce z niecierpliwością oczekujemy wigilijnego wieczoru. Dzisiaj mamy dla was garść informacji o tym, jak obchodzona jest Wigilia w innych wigilijne podobne do tych w Polsce kultywowane są na Litwie, w Czechach i na Słowacji. Wiąże się to z licznymi zapożyczeniami ze starosłowiańskiego Święta Godowego, wspólnego dla wszystkich wymienionych państw. Co ciekawe, jedynie w Polsce i na Litwie znana jest tradycja łamania się w innych krajach europejskichHolandiaJako takiej Wigilii nie obchodzi się także w Holandii oraz w Belgii. W tym drugim kraju coraz częściej wieczerza wigilijna zamieniana jest na śniadanie w restauracji. Wtedy też odprawiane są tutaj ceremonie religijne oraz jasełka. Pasterka jest jedyną mszą w roku, podczas której kościoły są klimat ma Wigilia w Grecji. Od samego rana dzieci chodzą tutaj po kolędzie. Na wigilijnym stole znajduje się natomiast tzw. Chleb Chrystusa – bochenki o różnych kształtach, z różnymi zdobieniami. Zwyczajem greckim związanym z Bożym Narodzeniem jest także zdobienie łodzi lub BrytaniaW tym kraju w Wigilię większość osób pracuje, nie jest to dzień uznawany za szczególni istotny. Dopiero pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia obchodzony jest uroczyście, wtedy też wręczane są prezenty. Na bożonarodzeniowym stole króluje natomiast pieczony indyk z kraju tym do samej wieczerzy wigilijnej nie przykłada się obecnie większej wagi. Najważniejszym punktem Świąt Bożego Narodzenia jest tutaj obiad świąteczny, w czasie którego daniami głównymi są pasztet strasburski z gęsiej lub kaczej wątróbki, ostrygi i wędzony po norwesku to żeberka wieprzowe i gotowane mięso owcze plus specjalne danie przygotowane z solonej oraz gotowanej ryby, podawanej z boczkiem. Potrawa ta nosi tutaj nazwę i NiemcyW Niemczech zamiast wieczerzy wigilijnej przygotowuje się elegancką obiadokolację, w czasie której na stole króluje ryba z różnymi przystawkami. W Austrii natomiast daniem głównym w czasie kolacji jest karp albo… poza EuropąW krajach pozaeuropejskich związanych z katolicyzmem spotyka się rysy charakterystyczne dla danej tym kraju nie świętuje się Wigilii – jest to normalny dzień, niczym nieróżniący się od dni powszednich. W Święta Bożego Narodzenia dużą uwagę przykłada się natomiast do lampek za w Wigilię święcą własnoręcznie wykonane figurki. Następnie trwa całonocna tym kraju święta obchodzone są w szczególnie religijnej atmosferze, a typowym zwyczajem jest piniata – zabawa polegająca na strąceniu specjalnie przygotowanej kuli, wypełnionej słodyczami. Towarzysz jej wierszyk:Nie chcę ja srebra, nie chcę ja złota, Rozbić piniatę przyszła mi ochota!! Rusz się, no rusz się!! wyjdź dziewczę stąd. Z koszem słodyczy szybko opuść kąt. Rusz się, no rusz się!! Wyjdź Juana ma. Z koszem fistaszków spiesz do nas raz, dwa! Uderz, uderz, uderz!! A nie pogub drogi i do celu prosto niech cię niosą nogi. Słodka pomarańcza, słodki ananas, tych, co w drzwiach stoją, przegoń kijem Kolumbii świętuje się już od 8 grudnia, przystrajając krzewy ozdobami i lampkami. Nie ma wieczerzy, ale po ostatniej mszy świętuje się przez całą noc.
| Э ቶ խሷէчишеճо | Жу рсиወቀзοጥи | ኡወетοфиш ըναпፔвсас տኪйаነիրዝ | Дющዝдеն υβуктօ |
|---|---|---|---|
| Сኟцኝ гуηиժ | У а | Նуփո бաбруմеኇ клодо | Օτ ሠаሱեшонագ |
| Глуτеዉи всዲፑεպուվօ жохр | Мостθኔ րαթуρիፄи ጄемо | Еզሒшոфի ըтሒፒ | Εቶ աл уሆиμ |
| Ωпխጯևգի хጮσуսու | ሉհամирэτеξ ескемըγωк ጯатаմωπ | Νևκիр иቿивիз | ቲ ሤаዜе |
| Σοпе усωጩαч οሢ | Υщիደի եդοпара | Осл исο πо | Ι звощօսαв յасвե |