Art. 63. Mąż matki może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o urodzeniu dziecka przez żonę. Art. 69 § 1. Matka może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa swego męża w ciągu sześciu miesięcy od urodzenia dziecka.
Zgodnie z polskim prawem nazwisko dziecka, które powstało z połączenia nazwisk jego rodziców nie może składać się więcej niż z dwóch członów. W jakich przypadkach dziecko może nosić dwuczłonowe nazwisko? Co do zasady dziecko nosi nazwisko obojga rodziców. Jednakże zdarzają się sytuację, gdy dziecko na skutek rozwodu rodziców lub innych okoliczności nosi nazwisko inne aniżeli matka czy ojciec. Ponadto w wyniku rozwodu czy zawarcia nowego związku małżeńskiego przez jednego z rodziców może wystąpić potrzeba zmiany nazwiska dziecka, przy czym procedura dokonania ww. zmian uzależniona jest od dwóch okoliczności - sposobu nadania nazwiska dziecka oraz zakresu władzy rodzicielskiej. Możliwość zmiany nazwiska dziecku została przewidziana w obowiązującym porządku prawnym. Kiedy i jak doprowadzić do zmiany nazwiska dziecka? Warto pamiętać, iż rozwód rodziców nie ma żadnego wpływu na nazwisko dziecka. Nadal nosi ono nazwisko z czasów, gdy rodzice pozostawali w związku małżeńskim. Nazwisko dziedziczymy po przodkach i często jest ono bogatym źródłem wiedzy o naszej rodzinie. Jaki wpływ ma zmiana nazwiska rodziców na nazwisko dziecko? Czy wymagana jest zgoda obojga rodziców na zmianę nazwiska dziecka? Dziecko, co do którego istnieje domniemanie, że pochodzi od męża matki, nosi nazwisko będące nazwiskiem obojga małżonków. Jeżeli małżonkowie mają różne nazwiska, dziecko nosi nazwisko wskazane w ich zgodnych oświadczeniach. Małżonkowie mogą wskazać nazwisko jednego z nich albo nazwisko utworzone przez połączenie nazwiska matki z nazwiskiem ojca dziecka. Przez sądowe ustalenie ojcostwa rozumie się stwierdzenie w wyroku sądowym, że dziecko pochodzi od określonego mężczyzny. Sądowe ustalenie ojcostwa następuje więc na mocy orzeczenia sądu i założeniem jest sytuacja w której nie nastąpiło ustalenie pochodzenia dziecka w inny sposób. Jak wiadomo nie trzeba być małżeństwem, żeby mieć dzieci, jakie jednak są zasady nadawania nazwiska dziecku? Nazwisko dziecka odzwierciedla jego pochodzenie z określonej rodziny i utrwala jego przynależność do niej.
Pozostawanie w nieformalnym związku ma nie stanowić tu wystarczająco ważnego powodu, aby zmienić nazwisko bez zawarcia małżeństwa. Zmiana nazwiska rodzica a dziecka – zasady. Jeśli zastanawiacie się, czy zmiana nazwiska rodzica wpływa także na zmianę tego ich dziecka, wyjaśnimy obowiązujące tu zasady.
witam,za miesiąc wychodzę drugi raz za mąż, moje dzieci z pierwszego małżeństwa noszą nazwisko ślubie przyjmę nazwisko męża i chciałam zapytać czy jest możliwość, żeby do obecnego nazwiska dzieci dołączyć nazwisko przeze mnie przyjęte tak,żeby dzieci miały nazwisko dwuczłonowe?
10. W Norwegii nazwisko można zmienić raz na 10 lat. fot. pixabay. Polskie nazwiska potrafią łamać język. Jeśli jeszcze są dwuczłonowe, zawierają polskie litery albo ,,świszczą" – dla Norwegów potrafią być niemal nie do wymówienia. Jednak w kraju, w którym płeć zmienić moża kilkoma kliknięciami myszki komputerowej Dziecko nie musi nosić nazwiska ojca, tak jak to było kiedyś. Dziś to już normalne, że żona może mieć swoje, a mąż – swoje, tak samo jak w przypadku, gdy para nie ma ślubu. Jakie nazwisko w takich przypadkach będzie nosiło dziecko? Jakie nazwisko może nosić dziecko? To zależy od jego rodziców. Kiedyś nie było innej możliwości: po zawarciu ślubu cała rodzina – zarówno żona, jak i dzieci – miała nazwisko męża. Związków nieformalnych, czyli par żyjących bez ślubu, było bardzo mało. Dziś wygląda to zupełnie inaczej – kobiety często już nie chcą zrzekać się swojego nazwiska po ślubie i albo dołączają do niego nazwisko męża, przyjmując formę dwuczłonową, albo pozostają tylko przy swoim, mimo zawarcia małżeństwa. Faktem jest też coraz większa liczba związków nieformalnych – już ponad 40 proc. dzieci rodzi się w rodzinach, w których rodzice nie mają ślubu. Jak wtedy wygląda kwestia nazwiska dziecka? I czy fakt, że będzie ono np. inne niż nazwisko mamy, może przysporzyć kłopotów? Spis treściNazwisko dziecka, gdy rodzice są małżeństwemNazwisko dziecka, gdy rodzice nie mają ślubuEwentualne problemy, gdy masz inne nazwisko niż dzieckoCzy nazwisko dziecka można zmienić? Czy dziecko musi mieć drugie imię? Czytaj również: Program rejestracji narodzin dziecka w szpitalu Urodziłaś i co dalej? Zobacz, co cię czeka w pierwszych godzinach po porodzie Nazwisko dziecka, gdy rodzice są małżeństwem O tym, jakie nazwisko będą nosili małżonkowie – i ich przyszłe dzieci – para przygotowująca się ślubu decyduje podczas wypełniania dokumentów w urzędzie stanu cywilnego. Możliwości są trzy: oboje małżonkowie mogą zachować swoje dotychczasowe nazwiska, zdecydować się na jedno z nazwisk – męża lub żony – które będzie ich wspólnym nazwiskiem do swojego nazwiska dodać nazwisko współmałżonka – takie nazwisko może mieć maksymalnie dwa człony (np. Bielecka-Jarosz). Jeśli oboje małżonkowie będą mieć po ślubie takie samo nazwisko – ich dziecko też będzie je nosiło. Natomiast jeśli po ślubie nazwiska małżonków będą różne – dziecko będzie nosiło nazwisko jednego z rodziców albo nazwisko dwuczłonowe, utworzone z połączenia obu nazwisk (nazwisko matki i dodane do niego nazwisko ojca). Art. 88 par. 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego przewiduje jeszcze możliwość zmiany decyzji co do nazwiska pierwszego dziecka już po jego narodzinach – ale trzeba to zrobić bardzo szybko: przy sporządzaniu aktu urodzenia dziecka. Nazwisko pierwszego dziecka determinuje nazwisko, jakie będą nosiły kolejne dzieci pary małżonków. Zasady ustalania nazwiska dziecka małżeńskiego stosuje się również w razie zawarcia małżeństwa przez rodziców po urodzeniu się dziecka. Uwaga: za dziecko pochodzące z małżeństwa uważa się dziecko urodzone w czasie trwania małżeństwa jego rodziców lub przed upływem 300 dni po jego ustaniu lub unieważnieniu (art. 62 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). A więc jeśli matka dziecka formalnie jest osobą zamężną lub rozwiedzioną dopiero od niedawna, to dziecko urodzone przez nią przed upływem 300 dni od daty rozwodu zostanie uznane za dziecko jej męża. W takim przypadku aby faktyczny ojciec mógł uznać dziecko za swoje – najpierw musi zostać przeprowadzona sądowa procedura zaprzeczenia ojcostwa męża matki (byłego lub obecnego). Pozew do sądu rodzinnego w tej sprawie może złożyć zarówno matka dziecka, jak i jej były (lub formalnie wciąż aktualny) małżonek. Nazwisko dziecka, gdy rodzice nie mają ślubu Możliwe warianty nazwiska dla dziecka są takie same, pod warunkiem że dziecko zostanie uznane przez ojca. UZNANIE OJCOSTWA W takim przypadku dziecko nosi nazwisko, jakie rodzice uzgodnili przy akcie uznania ojcostwa, a więc: dziecko może nosić nazwisko jednego z rodziców albo nazwisko utworzone z połączenia nazwiska matki i ojca. W razie braku oświadczenia co do nazwiska dziecka, zostanie mu nadane nazwisko połączone z nazwisk obojga rodziców. OJCIEC NIEZNANY Jeżeli nie wiadomo, kto jest ojcem dziecka, nosi ono nazwisko matki, czyli nazwisko, jakie matka nosiła w chwili urodzenia dziecka. W tej sytuacji w akcie urodzenia jako nazwisko ojca wpisuje się nazwisko matki, a w miejsce imienia ojca – imię przez matkę wskazane (a w razie braku wskazania kierownik USC wpisuje jakiekolwiek imię powszechnie używane). SĄDOWE USTALENIE OJCOSTWA Gdy domniemany ojciec nie chce uznać dziecka albo odmawia tego matka i rodzice nie mogą dojść do porozumienia – nazwisko dziecku nadaje sąd opiekuńczy, badając każdy przypadek indywidualnie. Będzie to nazwisko jednego z rodziców albo nazwisko złożone z nazwiska matki i ojca dziecka. Czytaj również: Formalności po narodzinach dziecka - o czym i kiedy trzeba pamiętać? Jak zarejestrować dziecko urodzone za granicą? Ewentualne problemy, gdy masz inne nazwisko niż dziecko Ten fragment kierujemy głównie do matek, bo to najczęstsza sytuacja: dziecko ma nazwisko ojca, a mama pozostała przy swoim. Jest to oczywiście zgodne z prawem, więc nie powinno się wiązać z żadnymi problemami – i zazwyczaj tak właśnie jest – ale konkretne przykłady z życia wskazują, że czasem taka sytuacja wymaga dodatkowych wyjaśnień, oświadczeń, zabiegów. Oto najczęstsze przypadki, które trzeba brać pod uwagę. W PRZYCHODNI, SZPITALU Zapisując dziecko do lekarza w przychodni, trzeba przedstawić książeczkę zdrowia dziecka – to najważniejszy dokument i wystarczający do zapisu. Są tam dane dziecka, w tym PESEL – na tej podstawie rejestratorka sprawdza w systemie, czy dziecko jest ubezpieczone w NFZ przez któreś z rodziców. Dokument tożsamości rodzica nie jest do tego potrzebny (ale na wszelki wypadek warto go mieć przy sobie). Tak samo bezproblemowo powinno wyglądać przyjęcie dziecka do szpitala i podpisanie zgody na zabiegi medyczne. Gdy wszystko to jest zaplanowane i rodzic ma przy sobie dokumenty – swój dowód osobisty i książeczkę zdrowia dziecka – nie będzie żadnych problemów. Natomiast mogą się one pojawić, gdy dziecko ulegnie wypadkowi (np. na placu zabaw) i pojedzie nagle do szpitala wraz z mamą, ale bez dokumentów. Rodzic podpisuje zgodę na wykonanie zabiegów medycznych u dziecka, ale czasem lekarz ma wątpliwości, gdy mama ma inne nazwisko. Może być wtedy konieczne wezwanie ojca dziecka lub powrót do domu po dokumenty. W PRZEDSZKOLU, SZKOLE Przy zapisywaniu dziecka do przedszkola czy szkoły zawsze wypełnia się formularze, w których jest miejsce na dane osobowe obojga rodziców – osobno dane matki, osobno ojca. Placówka od początku ma więc wiedzę o tym, że matka ma inne nazwisko niż dziecko, dlatego potem nie ma już problemów, gdy to ona podpisuje różne zgody – np. na wycieczkę, badanie czystości przez pielęgniarkę czy inne podobne. PRZY PRZEKRACZANIU GRANICY To sytuacja, która potencjalnie może przysporzyć najwięcej problemów. Chodzi o to, że służby graniczne są wyczulone na sytuacje, gdy granicę przekracza małe dziecko z jednym rodzicem, ponieważ nierzadkie są tzw. porwania rodzicielskie (czyli wywóz dziecka bez wiedzy i zgody drugiego rodzica w sytuacji konfliktu między nimi). Niestety, nie ma jednolitych światowych ani unijnych regulacji dotyczących podróżowania z dzieckiem. Każdy kraj może wydawać własne rekomendacje i dyspozycje służbom granicznym. Jedyny wspólny dokument to rozporządzenie Parlamentu Europejskiego, według którego Straż Graniczna może sprawdzić, czy osoby towarzyszące małoletnim dzieciom sprawują nad nimi opiekę rodzicielską, w szczególności jeżeli dzieciom towarzyszy tylko jedna osoba dorosła. A więc przed wyjazdem warto sprawdzić na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jakie przepisy w tej sprawie obowiązują w kraju, do którego się wybierasz. Rodzic, który ma inne nazwisko niż dziecko, powinien oprócz paszportu dziecka dysponować dokumentem potwierdzającym pokrewieństwo (akt urodzenia dziecka). Czytaj również: Wakacje z dzieckiem: dokumenty, które koniecznie trzeba zabrać na wyjazd Opieka nad żoną po porodzie? Zasiłek opiekuńczy, wynagrodzenie i formalności Czy nazwisko dziecka można zmienić? Kwestię tę reguluje Ustawa o zmianie imienia i nazwiska z dnia 17 października 2008 roku. W przypadku dziecka do zmiany nazwiska dochodzi zazwyczaj wtedy, gdy zmienia je jedno z rodziców. Taka zmiana rozciąga się na małoletnie dzieci, pod warunkiem że drugi z rodziców wyraził na to zgodę (chyba że nie ma on pełnej zdolności do czynności prawnych lub jest pozbawiony władzy rodzicielskiej). Rodzic wyraża zgodę na zmianę nazwiska dziecka osobiście przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego (albo jego zastępcą) lub w formie pisemnej – z podpisem poświadczonym notarialnie. W przypadku braku porozumienia między rodzicami każde z nich może zwrócić się do sądu opiekuńczego o wyrażenie zgody na zmianę nazwiska dziecka.

niestety zmiana nazwiska dziecka nic nie zmienia w kwestii praw rodzicielskich jeśli chodzi o to dziecko. twój mąż nie będzie miał jakichkolwiek praw do twojego dziecka nawet jeśli nadasz dziecku (zmienisz całkowicie) nazwisko męża wykluczając nazwisko ojca biologicznego. by twój mąż miał jakiekolwiek prawa do twojego syna musiał by go przysposobić, ale by go przysposobić to

Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum Dziewczyny, po ślubie mam nazwisko dwuczłonowe ale z różnych mniej i bardziej poważnych powodów chciałabym je zmienić na nazwisko męża. Wiecie może jak ugryźć ten temat? Gdzie się zgłosić, jakie będą potrzebne dokumenty, jak bardzo trzeba argumentować taką zmianę no i ile to może kosztować i jak długo trwać?? Dużo pytań, ale może ktoś zna na nie odpowiedzi Będę wdzięczna za każdą wskazówkę 🙂 KAŻDY TEMATTematy, których nie znalazłam w forumZmiana nazwiska Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej → Część ogólna, Warszawa 2006 Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, wydanie VII). Jeżeli osoba nosi nazwisko dwuczłonowe, to powinna się podpisywać pełnym nazwiskiem. Jej podwójne nazwisko stanowi całość, a jeden tylko człon takiego nazwiska nie identyfikuje tej osoby. Najważniejsze informacje prawne w jednym miejscu - obserwuj nas na
24Zdaję sobie sprawę, że większość kobiet w naszym kraju decyduje się na przyjęcie nazwiska swojego Męża. Właściwie to nie ma co ukrywać, że dla większości kobiet i mężczyzn jest to sprawa tak naturalna jak poranne mycie zębów. Wiem, że są wyjątki. Np. panowie decydują się na przyjęcie nazwiska po swojej żonie, bo np. lepiej brzmi albo ich nazwisko jest np. wstydliwe (znam takie przypadki). Jednak statystyki ewidentnie pokazują, że to my kobiety przyjmujemy częściej nazwisko naszego faceta. Przyznam szczerze, że wcale mnie to nie dziwi. Większość dziewczyn, które znam, zdecydowała się na ten krok i żadna tego nie żałowała. Bo właściwie czego tutaj żałować? Utarło się, że można tak właśnie postąpić i jest to w pewnym sensie ukłon w stronę naszego partnera i znak, że od tej chwili stanowimy w pewnym sensie jedność. Myślę, że wśród osób wierzących przyjęcie nazwiska po mężu jest nawet powszechniejsze niż wśród osób niewierzących czy niepraktykujących, choć znam oczywiście odstępstwa od tej reguły. Mega mnie ciekawi, czy Wy też przyjęłyście nazwisko po swoim mężu. A jeśli nie i nie jest to tajemnicą, powiedzcie dlaczego nie zdecydowałyście się na tej krok i co było tego przyczyną. A może zdecydowałyście się na nazwisko dwuczłonowe? To też dość częste rozwiązanie w naszym kraju. A jak wyglądała sprawa w moim przypadku? Ci, którzy obserwują mój prywatny profil na FB (klik) wiedzą, że w sieci funkcjonuję nie tylko jako Szczęśliva (czy też Szczesliva bądź Szczęśliwa), czyli pod moim blogowym pseudonimem, ale również pod moim prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Skracając to i Was nie zanudzając urodziłam się jako Magdalena Wałęcka, córka mojego Taty i mojej Mamy (która posiada dwuczłonowe nazwisko). Kiedy poznałam mojego męża i zdecydowaliśmy się „zaobrączkować”, miałam pewien dylemat, czy chcę przyjąć nazwisko mojego męża czy może będę kontynuować tradycję zainicjowaną w mojej rodzinie, i zdecyduję się na nazwisko dwuczłonowe. Myślę, że ku niewielkiemu rozczarowaniu mojego Męża [skubany, nie dał po sobie wtedy poznać, że jest tym jakkolwiek przejęty ;-) ]) zdecydowałam, że zostawię sobie moje nazwisko panieńskie (Wałęcka) i przyjmę również nazwisko po moim mężu (Kogut). Ale, że jestem kombinatorką, to postanowiłam zmienić tradycyjny szyk przyjmowania nazwiska i nazwisko „mężowskie” dałam sobie jako pierwsze a moje panieńskie jako drugie, czyli jestem Kogut – Wałęcka. Dlaczego zdecydowałam się na taki krok? Byłam o to już wielokrotnie pytana i bardzo często ten temat poruszają również moi starzy znajomi, których ciekawi ta sprawa. W sumie nie widzę powodu, aby jej nie wyjaśnić, bo liczę skrycie na to, że Wy też zaspokoicie moją babską ciekawość i powiecie mi o powodach Waszego dwuczłonowego nazwiska albo nieprzyjęcia nazwiska po mężu :-) Jaki był główny, wg niektórych tajemniczy powód, że jestem Kogut – Wałęcka a nie po prostu Kogut, po mężu? Nie było specjalnego tajemniczego powodu, jak to insynuują niektórzy. Na tamten moment, w trakcie ogarniania spraw ślubnych, nie chciałam się jakoś rozstawać z moim panieńskim nazwiskiem na zawsze (od przedszkola już byłam „Wałęsa-kupa mięsa”, „Wałęsa-bez mięsa” tudzież po prostu „Wałęcka”). Większość moich znajomych mówiła do mnie per „Wałęcka”, czy to w pozytywnym kontekście czy odrobinę pejoratywnym, a mi było z tym po drodze :-) Jednocześnie też chciałam przyjąć nazwisko po mężu, bo uważałam, że to i naturalne i fair. Stąd ta moja dwuczłonowość, która … uwaga! … odrobinę zaczyna mnie wkurzać! :D To podpisywanie się na dokumentach, to wypełnianie formularzy. Te wszystkie ceregiele zaczynają mnie irytować i serio, bez ściemy, dojrzewam do tego i jestem skłonna pożegnać się z moim panieńskim nazwiskiem a co za tym idzie przyjęłabym nazwisko mojego małżonka, który byłby tym faktem uradowany. Ja to wiem! :D Ale jeszcze go odrobinę dla żartów potrzymam w niepewności ;-), poszantażuję i takie tam, podroczę się po prostu, żeby nie było! Ale skoro mogę mu tą moją decyzją zrobić dzień, to pewnie się na ten krok zdecyduję, wszak niczego nie tracę, oprócz kilku literek po moim imieniu, z którymi tak naprawdę nie utożsamiam się już tak jak kiedyś. Co prawda ściemniam mojego męża, że zamiast „Kogut” rozważam jeszcze „Kurkę”, ale to tylko tak dla beki ;-) A Wy co wybrałyście? Jakie jest Wasze nazwisko po ślubie – panieńskie, po mężu czy może jednak dwuczłonowe? ;-) Uściski! PS. Jeśli udało się Wam zobaczyć dzisiejszy post, zostawcie po sobie ślad na Facebooku czy w komentarzu. ❤ Dziękuję! Magda vel Szczęśliva [jeszcze dwuczłonowa ;-) ]
Witam, toczy się w sądzie rozprawa o uznanie ojcostwa alimenty nazwisko dla dziecka i nie przyznawane ojcu praw rodzicielskich. Pozwany uznał syna, zgodził się na alimenty, ale nie zgadza się żeby dziecko pozostało przy nazwisku matki.

Dzień dobry... Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało. Ania Ślusarczyk (aniaslu) Zaloguj Zarejestruj Dzisiaj Dzień Ojca i z tej okazji zapraszam cię do wysłuchania rozmowy, której bohaterem jest Patrick Ney. Psycholog, doradca rodzicielski, tata dwóch córeczek, urodzony w Anglii, co w tej historii ma również znaczenie ;) Posłuchaj rozmowy Natomiast o 17:00 zapraszam Cię na live z Agnieszką Hyży - porozmawiamy o rodzicielstwie, macierzyństwie i oczywiście o ojcostwie. O tym co robić z "dobrymi radami". Dołącz reklama Starter tematu emilka87 Rozpoczęty 26 Lipiec 2012 #1 Witam, spodziewam sie dziecka ze związku pozamałżeńskiego. Zastanawiam sie jakie nazwisko dac dziecku czy moje czy jego ojca. Stad tez moje pytanie: czy jesli kiedys chcialabym zawrzec zwiazek małżenskim z kims innym to czy bede mogła zmienic nazwisko takze dziecku w przypadku gdy nosiłoby moje i w przypadku gdy nosiłoby nazwisko ojca? czy w obu przypadkach oprocz wyroku sądu bedzie potrzebna zgoda biologicznego ojca? pozdrawiam reklama #2 Witam, spodziewam sie dziecka ze związku pozamałżeńskiego. Zastanawiam sie jakie nazwisko dac dziecku czy moje czy jego ojca. Stad tez moje pytanie: czy jesli kiedys chcialabym zawrzec zwiazek małżenskim z kims innym to czy bede mogła zmienic nazwisko takze dziecku w przypadku gdy nosiłoby moje i w przypadku gdy nosiłoby nazwisko ojca? czy w obu przypadkach oprocz wyroku sądu bedzie potrzebna zgoda biologicznego ojca? pozdrawiam Zacznijmy od początku tj. czy ojciec dziecka uzna dziecko po porodzie? #3 tak, ojciec dziecka uzna dziecko.. teraz zastanawiam sie jak bedzie lepiej z nazwiskiem w przyszłosci? #4 Zastanawiam sie jakie nazwisko dac dziecku czy moje czy jego ojca. O nazwisku zdecydujecie Panstwo wspólnie. Macie 3 opcje: nazwisko Pani, nazwisko męża lu dwuczłonowe. Stad tez moje pytanie: czy jesli kiedys chcialabym zawrzec zwiazek małżenskim z kims innym to czy bede mogła zmienic nazwisko takze dziecku w przypadku gdy nosiłoby moje i w przypadku gdy nosiłoby nazwisko ojca? Niezaleznie od tego jakie dziecko bedzie mieć nazwisko bedzie mieć ojca i nie będzie możliwości by bez zgody owego ojca inny mężczyzna przysposobił dziecko, a tylko tak mogłoby się ono nazywac jak Pani nowy maż. czy w obu przypadkach oprocz wyroku sądu bedzie potrzebna zgoda biologicznego ojca? To zalezy czy ojciec będzie miał prawa rodzicielskie. Jelsi tak, jego zgoda będzie niezbędna.

Zawarłam związek małżeński we Włoszech z obywatelem włoskim i pozostałam przy swoim nazwisku panieńskim. Przy rejestracji aktu ślubu w polskim usc Pani poinformowała mnie, że w rubryce "nazwisko dziecka zrodzonego z małżeństwa" jest zmuszona wpisać nazwisko dwuczłonowe, a nie tylko nazwisko męża tak jak chciałam.
Dołączył: 2011-03-08 Miasto: Warszawa Liczba postów: 7669 8 czerwca 2017, 20:27 Zastanawiam się czy po ślubie będę mogła przybrać dwuczłonowe nazwisko. Mam długie imię i krótkie swoje nazwisko 9 + 5, mój facet ma nazwisko na 8 liter. Czy zmieszczę się w rubrykach, czy muszę zrezygnować z jednego? 8 czerwca 2017, 20:34 A to nie jest tak, że nawet jakbyś nazywała się Małgorzata Władysława Brzęczyszczykiewicz to wciąż możesz wziąć drugi człon nazwiska? Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86164 8 czerwca 2017, 20:38 Corka ma imię 5, drugie imię 5, nazwisko 4, nazwisko 6 i się mieści ;P raczej są zwykle osobne rubryki dla imion i osobne dla nazwisk. Trochę długo wyszło i nazywa się jak z brazylijskiej telenoweli...;P Dołączył: 2011-02-06 Miasto: Toruń Liczba postów: 2205 8 czerwca 2017, 20:40 Co za głupia i denerwująca moda >:( Edytowany przez JaNoName 8 czerwca 2017, 20:40 8 czerwca 2017, 20:44 Co za głupia i denerwująca moda >:( Jaka moda? Dołączył: 2011-02-06 Miasto: Toruń Liczba postów: 2205 8 czerwca 2017, 20:45 Na dwuczłonowe nazwiska >:( Mi kobiety z dwuczłonowym nazwiskiem będą się już chyba zawsze kojarzyć z przygłupem pokroju posłanki Schlezwig-Holstein Edytowany przez JaNoName 8 czerwca 2017, 20:59 Dołączył: 2016-11-07 Miasto: Kolonia Liczba postów: 3989 8 czerwca 2017, 20:51 Ja też chciałabym dwuczłonowe, a moja ewentualność to:Imię: 9 Nazwisko: 6Nazwisko: 8i jakoś nie myślałam o rubrykach :D 8 czerwca 2017, 20:54 Myślisz, że to moda? Myślę, że to bardziej kwestia odejścia od tradycji. W Hiszpanii np. jest zupełnie inaczej, a to nie moda :) Moim zdaniem to, że kobiety biorą nazwiska dwuczłonowe albo zostają przy swoich to zwykły wynik emancypacji kobiet. Kiedyś to było nie do pomyślenia żeby kobieta została przy swoim nazwisku, ale nie do pomyślenia też było to, żeby kobieta pracowała, a już na pewno nie w żadnym poważnym zawodzie. No a dziś kobiety są dobrymi prawnikami, lekarzami, zakładają własne firmy, są szefami i czasem po prostu zmiana nazwiska jest bez sensu, bo stare nazwisko już ma jakąś "markę" :)Ja np. w ogóle nie zmieniam nazwiska, bo: 1) nie podoba mi się nazwisko przyszłego męża, 2) za dużo pieprzenia ze zmianą dokumentów 3) kwestie zawodowe. Jak zauważyłeś żaden z ww. powodów nie ma nic wspólnego z modą :)Ale zgadzam się, że 2-członowe nazwiska brzmią pretensjonalnie i kojarzą mi się głównie z popieprzonymi feministkami. :) Edytowany przez 8 czerwca 2017, 20:58 Dołączył: 2011-02-06 Miasto: Toruń Liczba postów: 2205 8 czerwca 2017, 20:57 napisał(a):Myślisz, że to moda? Myślę, że to bardziej tradycja niż moda. W Hiszpanii np. jest zupełnie inaczej, a to nie moda :)Tradycja to to jest właśnie w Hiszpanii, w Portugalii itd. W Polsce to jest durna napisał(a):Ale zgadzam się, że 2-członowe nazwiska brzmią pretensjonalnie i kojarzą mi się głównie z popieprzonymi feministkami. :) Otóż to. Edytowany przez JaNoName 8 czerwca 2017, 20:58 Dołączył: 2011-09-08 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 27090 8 czerwca 2017, 21:00 cancri napisał(a):Corka ma imię 5, drugie imię 5, nazwisko 4, nazwisko 6 i się mieści ;P raczej są zwykle osobne rubryki dla imion i osobne dla nazwisk. Trochę długo wyszło i nazywa się jak z brazylijskiej telenoweli...;Pa w Niemczech jest inaczej niż w PL? bo moje córki też mają 2 imiona, ale nikt ich nie używa na co dzień. nie wyobrażam sobie krzyczeć do niej np. Zuzanno Julio, czas na obiad! ;p tez jestem Joanna Maria, ale przecież nikt tak do mnie nie mówi ;) generalnie wszystkie znane mi dzieci mają dwa imiona, ale mówi się tylko 1 :) (nie pytam złośliwie).jak ładnie brzmi, to bierz długie autorko ;) Ważność włoskiego dowodu osobistego. Włoski dowód osobisty ma następującą ważność: 10-letnią w przypadku osób pełnoletnich. 5-letnią w przypadku osób małoletnich w wieku od 3 do 18 lat. 3-letnią w przypadku dzieci w wieku do 3 lat. Termin ważności upływa w dniu Waszych urodzin danego roku, bez względu na datę wydania dowodu. ciao a tutti! Z gory wyjasnie ze nie oczekuje dziecka i mam nadzieje ze jeszcze dlugo sobie na nie poczekam:) MOje pytanie jest tylko z czystej ciekawosci:) Siostra mojego chlopaka jest w ciazy wiec jak wiadomo o niczym innym nie da sie juz z nia rozmawiac, i tak sobie ostatnio myslalam, czy dziecko we wloszech moze miec nazwisko 2 czlonowe- matki i ojca? czy obowiazkowo tylko ojca i koniec? Pytam sie bo dla mnie jest szczerze powiedziawszy dziwne ze wlasne dziecko bedzie mialo inne nazwisko niz matka, to tak jakby wogole nie bylo jej:) Non so se mi spiego.. Matka sie nazywa Stefania Kowalska, A synus Stefano Rossi po tatusiu:D wiec na pierwszy rzut oka sa to 2 obce osoby:) WIem ze w polsce tez przewaznie dziecko przyjmuje nazwisko ojca, ale zona rowniez, albo ma 2 czlonowe, albo zadziej zostaje przy panienskim, pomyslicie sobie ze chyba mi sie nudzi ze mysle o takich 'pierdolach', ale w bardzo dlakiej przyszlosci chcialabym zeby dziecko w nazwisku mialo jakas czastke mnie:)zeby bylo wiadomo na 100000 km ze ten Stefano to syn pani Stefani Kowalskiej,:) Wiem ze skomplikowane jest przyjecie przez zone we wlszech nazwiska meza, albo noszenie 2 czlonowego, Ale przy nowo narodzonym dziecku to bedzie problem jesli bedzie mialo 2 nazwiska? sprawi mu to jakies problemy w przyszlosci? Czy moze lepiej odpuscic, i pogodzic sie z wloska natura i dac sobie spokoj:) pozdr Marta 2012-11-06 Art. 90. § 1. Jeżeli matka małoletniego dziecka zawarła małżeństwo z mężczyzną, który nie jest ojcem tego dziecka, małżonkowie mogą złożyć przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego zgodne oświadczenia, że dziecko będzie nosić takie samo nazwisko, jakie zgodnie z art. 88 nosi albo nosiłoby ich wspólne dziecko. Dołączył: 2006-04-17 Miasto: Wyspa Liczba postów: 1768 27 sierpnia 2019, 12:15 Czy nadalibyście dziecku nazwosko dwuczłonowe składające się z nazwiska waszego i partnera/męża? Czy może znacie kogoś lub sami tak macie? Dołączył: 2016-09-27 Miasto: Biegun Południowy Liczba postów: 589 27 sierpnia 2019, 22:53 Znam tylko jedna taki przypadek, żona znajomego ma dwuczłonowe z nazwiskiem męża i jej syn ma dwuczłonowe jak mama. Dla mnie absolutnie niepotrzebne komplikacje i sama nie zrobię czegoś takiego, tym bardziej że sama przejęłam nazwisko męża, ale jeśli komuś niczego to nie komplikuje, a wręcz ułatwia to super. To w końcu ich dziecko i jako rodzice mogą nazwać dziecko jak chcą zgodnie z literą prawa :-) Liandra 28 sierpnia 2019, 00:45 Ja bym nie nadała, dwuczłonowe nazwisko odbieram jak wyraz jakiegoś takiego braku asertywności i odwagi ze strony kobiety- tu bym chciała własne zachować, a tu boje się meża,jego rodziny,czy nie wiem czego i musze choć dokleić to jego-choćby nawet było brzydkie albo wręcz ośmieszające...(w ogóle presja konieczności zmiany nazwiska wydaje się echem dawno przebrzmiałych w naszym kręgu kulturowym nieciekawych dla kobiet czasów) Dołączył: 2010-01-03 Miasto: Panama Liczba postów: 10673 28 sierpnia 2019, 01:24 Ja bym nie nadała, dwuczłonowe nazwisko odbieram jak wyraz jakiegoś takiego braku asertywności i odwagi ze strony kobiety- tu bym chciała własne zachować, a tu boje się meża,jego rodziny,czy nie wiem czego i musze choć dokleić to jego-choćby nawet było brzydkie albo wręcz ośmieszające...(w ogóle presja konieczności zmiany nazwiska wydaje się echem dawno przebrzmiałych w naszym kręgu kulturowym nieciekawych dla kobiet czasów)Te "własne' to nazwisko ojca, dziadka, pradziadka itd. czyli tak czy inaczej - jakiegoś faceta. ;)Całą wypowiedź odbieram jako pseudo - feministyczny bełkot. Wychodząc za mąż za ukochanego człowieka nie myśli się takimi kategoriami i doprawdy nie wiem, na jakich podstawach zbudowałaś tę swoją teorię. Dołączył: 2017-07-22 Miasto: Zielona Góra Liczba postów: 6666 28 sierpnia 2019, 05:46 schudne21 napisał(a):Czy nadalibyście dziecku nazwosko dwuczłonowe składające się z nazwiska waszego i partnera/męża? Czy może znacie kogoś lub sami tak macie?1. Nie, wygląda to śmiesznie i w mojej opinii w ogóle się nie sprawdza. Andrzej Kowalski-Piekiełko? Gabrysia Nowak-Teodorczuk? Eee, dzięki, postoję. Być może zagraniczne nazwiska jakoś się bronią, ale w przypadku polskich - to Nie znam takiego dziecka. Dorosłą kobietę owszem, ale jest to nazwisko panieńskie, połączone z nazwiskiem męża (czyli normalna sprawa, a nie kombinatorstwo rodziców). marieva 28 sierpnia 2019, 07:36 Ja zachowałam własne nazwisko (tylko własne) i gdybym miała dzieci, dałabym im dwuczłonowe. Dołączył: 2018-05-01 Miasto: Dąbrowa Górnicza Liczba postów: 1600 28 sierpnia 2019, 07:38 EgyptianCat napisał(a):Liandra napisał(a):Ja bym nie nadała, dwuczłonowe nazwisko odbieram jak wyraz jakiegoś takiego braku asertywności i odwagi ze strony kobiety- tu bym chciała własne zachować, a tu boje się meża,jego rodziny,czy nie wiem czego i musze choć dokleić to jego-choćby nawet było brzydkie albo wręcz ośmieszające...(w ogóle presja konieczności zmiany nazwiska wydaje się echem dawno przebrzmiałych w naszym kręgu kulturowym nieciekawych dla kobiet czasów)Te "własne' to nazwisko ojca, dziadka, pradziadka itd. czyli tak czy inaczej - jakiegoś faceta. ;)Całą wypowiedź odbieram jako pseudo - feministyczny bełkot. Wychodząc za mąż za ukochanego człowieka nie myśli się takimi kategoriami i doprawdy nie wiem, na jakich podstawach zbudowałaś tę swoją teorię. Niepotrzebna ironia, co za różnica czy nazwisko po ojcu/dziadku/kocie/sąsiadce? Ważne że jedno I to samo, od urodzenia, czyli moje własne. Nie jestem psem, któremu zmienia się imię gdy zmieniają się jego właściciele :) Poza tym mężczyźni, nawet ci zakochani, myślą jednak tymi kategoriami, I dla zdecydowanej większości zmiana nazwiska na żony byłaby nie do pomyślenia Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86164 28 sierpnia 2019, 08:24 variolen1 napisał(a):EgyptianCat napisał(a):Liandra napisał(a):Ja bym nie nadała, dwuczłonowe nazwisko odbieram jak wyraz jakiegoś takiego braku asertywności i odwagi ze strony kobiety- tu bym chciała własne zachować, a tu boje się meża,jego rodziny,czy nie wiem czego i musze choć dokleić to jego-choćby nawet było brzydkie albo wręcz ośmieszające...(w ogóle presja konieczności zmiany nazwiska wydaje się echem dawno przebrzmiałych w naszym kręgu kulturowym nieciekawych dla kobiet czasów)Te "własne' to nazwisko ojca, dziadka, pradziadka itd. czyli tak czy inaczej - jakiegoś faceta. ;)Całą wypowiedź odbieram jako pseudo - feministyczny bełkot. Wychodząc za mąż za ukochanego człowieka nie myśli się takimi kategoriami i doprawdy nie wiem, na jakich podstawach zbudowałaś tę swoją teorię. Niepotrzebna ironia, co za różnica czy nazwisko po ojcu/dziadku/kocie/sąsiadce? Ważne że jedno I to samo, od urodzenia, czyli moje własne. Nie jestem psem, któremu zmienia się imię gdy zmieniają się jego właściciele :) Poza tym mężczyźni, nawet ci zakochani, myślą jednak tymi kategoriami, I dla zdecydowanej większości zmiana nazwiska na żony byłaby nie do pomyślenia Ja bym nazwiska na nazwisko meza nigdy nie zmienila. Twierdze tak od zawsze. Moje nazwisko to moja identyfikacja, historia, moi przodkowie. Tak uwazam. Z nazwiskiem mojego absolutnie nic mnie nie laczy. Moje dziecko juz owszem, ale mnie nie. Ja znam przypadek, w ktorym znajomi wzieli slub a w ciagu tam tygodnia czy ilu dni je uniewaznili. Ale laska do tej pory posluguje sie nowym nazwiskiem. Mam tez kilku kolegow, ktorzy zmienili nazwisko na nazwisko zony. Dołączył: 2018-10-05 Miasto: Happy Place Liczba postów: 2909 28 sierpnia 2019, 08:55 Liandra napisał(a):Ja bym nie nadała, dwuczłonowe nazwisko odbieram jak wyraz jakiegoś takiego braku asertywności i odwagi ze strony kobiety- tu bym chciała własne zachować, a tu boje się meża,jego rodziny,czy nie wiem czego i musze choć dokleić to jego-choćby nawet było brzydkie albo wręcz ośmieszające...(w ogóle presja konieczności zmiany nazwiska wydaje się echem dawno przebrzmiałych w naszym kręgu kulturowym nieciekawych dla kobiet czasów)Bzdura. Moje nazwisko jest moje, od urodzenia. Ale bardzo cieszę się, ze dodałam drugi człon po mezu bo jesteśmy rodziną i chcę mieć tez jego ;) kiedyś byłam zacietrzewiona feministka i twierdziłam, ze zostanę tylko przy panieńskim. Dziś nie boli mnie historia tego zwyczaju. Presji tez nikt na mnie nie wywierał. A męża się bać? Lol. A, i u mnie w rodzinie od dawna kobiety maja podwójne. Mnie tam się to podoba mimo, ze mam 32 znaki i uzupełnienie dokumentów zajmuje dużo czasu ;) Dołączył: 2017-08-17 Miasto: Białystok Liczba postów: 8122 28 sierpnia 2019, 11:36 Liandra napisał(a):Ja bym nie nadała, dwuczłonowe nazwisko odbieram jak wyraz jakiegoś takiego braku asertywności i odwagi ze strony kobiety- tu bym chciała własne zachować, a tu boje się meża,jego rodziny,czy nie wiem czego i musze choć dokleić to jego-choćby nawet było brzydkie albo wręcz ośmieszające...(w ogóle presja konieczności zmiany nazwiska wydaje się echem dawno przebrzmiałych w naszym kręgu kulturowym nieciekawych dla kobiet czasów)No dobra to wg Ciebie nadanie dziecku nazwiska kobiety to jest właśnie równouprawnienie? Sobie wzielam podwójne, bo tak chciałam, zależało mi by rodzina miała te jedno wspólne nazwisko, ale jednocześnie zależało mi by moje mi zostało. Nie zależało mi na pozostaniu wyłącznie przy panieńskim, bo jakby mi zależało to bym je zostawila:) nazwisko mego męża nie jest brzydkie, a zwyczajne, podobnie jak moje panieńskie nie pochodzi od arystokracji dla mnie Twoja wypowiedź to stek bzdur. Jakbym się bała rodziny męża to bym nic w ogóle nie kombinowała. A dziecku już bym podwójnego nie dała, bo wg mnie to jakieś mieszanie dziecku w głowie i utrudnianie życia, a korzyści 0. No ale to moje zdanie. .
  • y5wi7lr754.pages.dev/944
  • y5wi7lr754.pages.dev/264
  • y5wi7lr754.pages.dev/383
  • y5wi7lr754.pages.dev/150
  • y5wi7lr754.pages.dev/710
  • y5wi7lr754.pages.dev/294
  • y5wi7lr754.pages.dev/762
  • y5wi7lr754.pages.dev/771
  • y5wi7lr754.pages.dev/774
  • y5wi7lr754.pages.dev/981
  • y5wi7lr754.pages.dev/125
  • y5wi7lr754.pages.dev/880
  • y5wi7lr754.pages.dev/550
  • y5wi7lr754.pages.dev/923
  • y5wi7lr754.pages.dev/896
  • dwuczłonowe nazwisko dla dziecka forum